Kto zastąpi Lewego w BVB?
Jasne jest już niemal wszystko. W sobotę potwierdziły się nasze informacje i Robert Lewandowski podpisał kontrakt z Bayernem Monachium. Kto jednak zastąpi polskiego napastnika w Borussii Dortmund od sezonu 2014-15?
Konstantinos Mitroglou to jeden z najpoważniejszych kandydatów do zastąpienia Roberta Lewandowskiego w BVB.
Między innymi takie właśnie pytanie stawia niemiecki Bild. Choć podczas konferencji prasowej Juergen Klopp udawał zaskoczonego decyzją Lewandowskiego i zapowiadał, że dopiero rozpocznie poszukiwania następcy Polaka, BVB od dawna rozgląda się za następcą naszego napastnika. Kandydatów jest kilku, decyzja jeszcze nie została podjęta.
W samej Bundeslidze występuje co najmniej dwóch piłkarzy, którzy znajdują się w kręgu zainteresowań Borussii. Chodzi o Kevina Vollanda z TSG Hoffenheim oraz Adriana Ramosa z Herthy Berlin. Pierwszy to 21-letni, młodzieżowy reprezentant Niemiec, który ze swoim zespołem ma wciąż ważną umowę (do 2017 roku). Jego rynkowa wartość to 12 milionów euro. Drugi natomiast to 27-letni reprezentant Kolumbii, występujący na co dzień w Hercie Berlin. Ramos szczególnie w tym sezonie prezentuje wspaniałą dyspozycję – dość nieoczekiwanie właśnie on doprowadził przeciętną Herthę do szóstego miejsca w tabeli po rundzie jesiennej. Ramos wraz z Lewym jest liderem klasyfikacji strzelców Bundesligi. Borussia musiałaby za niego zapłacić około pięciu milionów euro (kontrakt do czerwca 2015).
Bild zauważa jednak, że władze Borussii Dortmund bardzo poważnie rozważają także transfer zagraniczny najcięższego kalibru. Podczas niejednej dyskusji na ten temat padały podobno w klubie takie nazwiska, jak Edin Dżeko czy Diego Costa. Problemem w tym przypadku nie są pieniądze, które trzeba by było wyłożyć na kwotę odstępnego – BVB nie będzie szczędzić kasy na następcę człowieka, pod którego była dostosowana taktyka zespołu – a kwoty, które trzeba by było wykładać miesiąc w miesiąc na pensję zawodnika. Nie jest bowiem wielką tajemnicą, że najwyższe kontrakty w Dortmundzie oscylują w granicach 4-5 milionów euro rocznie. Dżeko czy Costa to piłkarze, którzy na pewno będą chcieli inkasować o wiele więcej.
Stąd między innymi pomysł na zatrudnienie Konstantinosa Mitroglou z Olympiakosu Pireus. 25-letni piłkarz w ostatnich miesiącach robił furorę zarówno w klubie, jak i reprezentacji Grecji. Wydaje się znakomitym wyborem dla BVB: doświadczony, z wielkimi umiejętnościami, stosunkowo niedrogi (około ośmiu milionów euro, bo jest związany kontraktem ważnym do 2017 roku), a na dodatek znający język niemiecki i tamtejszą kulturę (piłkarz od drugiego roku życia mieszkał i wychowywał się w Niemczech, tam uczył się piłki). Do Grecji wyjechał już jako ułożony piłkarz w sezonie 2007-08. W przypadku Miroglou jest coś na rzeczy, bo obserwował go już osobiście Juergen Klopp. Wydaje się, że to najpoważniejszy kandydat do zastąpienia Lewandowskiego w Borussii.
pka, Piłka Nożna