Kto najlepszym selekcjonerem reprezentacji Polski w XXI wieku? Ranking dziennikarza daje do myślenia
Po marcowym zgrupowaniu reprezentacji Polski dyskusje na temat pracy Michała Probierza rozgorzały na nowo. Emocje po meczach z Litwą i Maltą wciąż jeszcze nie opadły, a jeden z polskich dziennikarzy zajmujących się piłką nożną pokusił się o stworzenie rankingu selekcjonerów polskiej kadry w XXI wieku.
Fot. Mateusz Porzucek/PressFocus
Od dwóch zwycięstw reprezentacja Polski rozpoczęła zmagania o wyjazd na Mistrzostwa Świata w 2026 roku. Skromne wygrane z Litwą i Maltą nie przekonały jednak większości kibiców, którzy mimo dobrych wyników, nie widzą żadnego progresu w grze Biało-Czerwonych.
Siłą rzeczy jedną z najbardziej krytykowanych postaci jest Michał Probierz. 52-letni trener uparcie broni swoich decyzji i wyborów, a jego samego bronią korzystne rezultaty. Ale debata na temat jego pozycji wśród kibiców i dziennikarzy trwa.
Na jej kanwie Sebastian Chabiniak, dziennikarz stacji telewizyjnych Eleven Sports i Polsat Sport, stworzył ranking selekcjonerów reprezentacji Polski w XXI wieku. W tym okresie Polska miała 13 szkoleniowców.
Na ostatnim miejscu Chabiniak umieścił Stefana Majewskiego, który w październiku 2009 roku poprowadził kadrę w zaledwie 2 meczach eliminacji do mundialu i oba przegrał (0:2 z Czechami i 0:1 ze Słowacją). Na 12. i 11. pozycji wskazał z kolei odpowiednio Fernando Santosa (6 meczów: 3 zwycięstwa i 3 porażki, w tym niechlubna klęska 2:3 z Mołdawią w Kiszyniowie) i Zbigniewa Bońka (5 meczów: 2 zwycięstwa, 1 remis, 2 porażki, w tym pamiętna przegrana 0:1 z Łotwą w Warszawie).
Dalej komentator zaklasyfikował Waldemara Fornalika (10. miejsce) i Franciszka Smudę (9. miejsce). Obecny selekcjoner, Michał Probierz, jego zdaniem zasłużył na bycie na 8. lokacie. Przed nim umieścił kolejno Paulo Sousę, Jerzego Brzęczka, Czesława Michniewicza i Pawła Janasa.
Zgodnie z wyborem Chabiniaka 3. oraz 2. miejsce przypadło odpowiednio Jerzemu Engelowi i Leo Beenhakkerowi. Engel jako menedżer pracował w reprezentacji Polski w latach 2000-2002. Poprowadził ją w 28 spotkaniach (12 zwycięstw, 9 remisów, 7 porażek) i awansował z nią na Mistrzostwa Świata w 2002 roku.
Beenhakker był selekcjonerem w latach 2006-2009 (46 meczów: 21 zwycięstw, 13 remisów i 12 porażek). Za jego kadencji Biało-Czerwoni pierwszy raz w historii zagrali na EURO. Miało to miejsce w 2008 roku.
Natomiast na 1. miejscu dziennikarz umieścił Adama Nawałkę, czyli selekcjonera, który pozwolił uwierzyć Polakom, że stać ich na wielkie rzeczy. W reprezentacji pracował w latach 2013-2018. Na jej ławce trenerskiej zasiadał 50 razy (27 zwycięstw, 13 remisów, 10 porażek) i awansował z nią na dwa wielkie turnieje.
Najpierw na EURO 2016, w którym polska drużyna narodowa doszła aż do ćwierćfinału, w którym odpadła w rzutach karnych z Portugalią, a następnie na Mistrzostwa Świata w 2018 roku, na których nie udało się jej wyjść z grupy po porażkach z Senegalem i Kolumbią oraz honorowej wygranej z Japonią.
Następna okazja do zobaczenia reprezentacji Polski w akcji będzie w czerwcu. Wówczas Biało-Czerwoni zmierzą się towarzysko z Mołdawią w Chorzowie (w piątek, 6 czerwca, o godzinie 20:45) i w eliminacjach do MŚ z Finlandią na wyjeździe (we wtorek, 10 czerwca, o godzinie 20:45). (JG)
Źródło: Polsat Sport, x.com
1. Nawałka 2. Michniewicz 3. Beenhakker 4. Engel 5. Janas 6. Brzęczek.
I Probierz przed Sousą, który wygrał tylko z Albanią i Andorą, a na ME 2020 miał łatwiejszą grupę niż Probierz, ale drużyna z niej nie wyszła