Jakub Lemanowicz (Pogoń) – zabrakło mu 30 sekund do czystego konta. Pracował na nie solidnie – obronił karnego i wybronił kilka setek.
Marc Navarro (Arka) – obronił miejsce w jedenastce. W końcówce spotkania z Kotwicą strzelił gola na wagę trzech punktów. Hiszpan przybyliżył Arkę do awansu.
Bartosz Kopacz (Bruk-Bet) – obrońca kojarzony z występami w Ekstraklasie dobrze się odnalazł w I lidze. W meczu z rzeszowską Stalą do pracy w obronie dołożył ważne trafienie.
Rafał Mikulec (Wisła K.) – jego trafienie przesądziło o wygranej Białej Gwiazdy w Grodzisku Wielkopolskim. Ofensywnie usposobiony lewy obrońca w decydującym momencie błysnął czujnością w polu karnym rywali.
Jakub Bednarczyk (Górnik) – autor jednego z najpiękniejszych trafień kolejki. Boczny obrońca napoczął Miedź, która nie potrafiła znaleźć sposobu na defensywę gości z Lubelszczyzny. To również jego zasługa.
Julius Ertlthaler (GKS) – tyszanie kroczą w rundzie rewanżowej od zwycięstwa do zwycięstwa. Nie sposób odmówić zasług w sukcesach Austriakowi, który jest wszędobylski. W meczu z Ruchem regularnie znikał z radarów rywali.
Robert Mandrysz (Chrobry) – głogowianie potrzebowali wygranej jak tlenu. Doświadczony środkowy pomocnik wyraźnie się do tego przyłożył. Panował w drugiej linii.
Dani Vega (Polonia) – hiszpański wahadłowy od dłuższego czasu utrzymuje wysoką formę. Nie inaczej było w Opolu. To jego gol w końcówce przesądził o wygranej, na którą Polonia nie do końca zasłużyła.
Mateusz Lewandowski (Chrobry) – miał udział przy dwóch bramkach głogowian. Znicz to jego ulubiony rywal. W tym sezonie w dwumeczu z teamem z Mazowsza strzelił cztery gole i zanotował asystę.
Piotr Krawczyk (Wisła P.) – bohater kolejki. Po wejściu z ławki ustrzelił dublet. Jego zwycięskie trafienie z przewrotki było ozdobą meczu i kolejki.
Andrzej Trubeha (Bruk-Bet) – zdobył dwie bramki w meczu z rzeszowską Stalą. Dzięki jego skuteczności Słonie zrobiły kolejny krok w kierunku upragnionego awansu.