Krychowiak: Zagrać finał w ojczyźnie – to niesamowite
W
rozgrywkach Ligi Europy pozostał już tylko jeden Polak. Grzegorz
Krychowiak przyznaje, że marzy o występie w finale w Warszawie:
jednak aby się w nim znaleźć on i jego koledzy z Sevilli muszą
wyeliminować w półfinale włoską Fiorentinę.
Grzegorz Krychowiak ma szansę, aby 27 maja wystąpić na Stadionie Narodowym
–
Zagrać w finale europejskich rozgrywek we własnym kraju, to byłoby
coś niesamowitego. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby się tam
dostać – deklaruje Krychowiak. – Zdajemy sobie sprawę, że przed
nami jeszcze długa droga. W półfinałach są jeszcze trzy świetne
zespoły, które mają ten sam cel: pojechać do Warszawy. Możemy
tego dokonać – dodał polski pomocnik.
Sevilla
staje przed szansą na obronę trofeum wywalczonego przed rokiem.
Zespół z Andaluzji już raz dokonał takiej sztuki: w sezonach
2005/06 i 2006/07 dwa razy z rzędu wygrywał te rozgrywki, wówczas
nazywane jeszcze Pucharem UEFA.
Pierwszy
mecz przeciwko Fiorentinie Sevilla rozegra 7 maja na własnym
stadionie. Rewanż we Florencji odbędzie się tydzień później. Drugą
parę półfinałową tworzą włoskie Napoli oraz ukraińskie Dnipro
Dniepropietrowsk.
Finał
Ligi Europy w sezonie 2014/15 rozegrany zostanie 27 maja na Stadionie
Narodowym w Warszawie.
Konrad
Witkowski
Źródło:
UEFA.com