Krychowiak w PN: Przyćmiony blask Zlatana
W oficjalnych meczach, jak sam wylicza, zdobył dotychczas trzy bramki. Każda z nich miała jednak duże znaczenie. Między innymi trafił do siatki reprezentacji Brazylii podczas mistrzostw świata do lat 20 w 2007 roku. W sobotę celne uderzenie Grzegorza Krychowiaka dało jego zespołowi, Stade de Reims, zwycięstwo nad Paris Saint-Germain.
O Grzegorzu Krychowiaku ponownie jest głośno we Francji
Francja: Sensacja! Krychowiak – PSG 1:0! – KLIKNIJ!
Krychowiak zawstydził Ibrahimovicia i Pastore – KLIKNIJ!
ROZMAWIAŁ EMIL KOPAŃSKI
– Przed meczem z drużyną ze stolicy Francji pojawiła się szczególna mobilizacja w pańskim klubie?
– Staraliśmy się podejść do tego spotkania jak do każdego innego – przekonuje Krychowiak. – W tym meczu nie było można zdobyć więcej niż trzy punkty, więc nie rozumiem, dlaczego miałby być bardzo wyjątkowy. Zdawaliśmy sobie sprawę, że jesteśmy w stanie napsuć paryżanom trochę krwi. Wyszliśmy z nastawieniem ofensywnym, nie chcieliśmy za wszelką cenę bronić wyniku. Nikt się nie zastanawiał, z jak wielkimi gwiazdami przyjdzie nam się zmierzyć, bo nazwiska nie grają. Nie ma znaczenia, czy w zespole rywala występują David Beckham, Zlatan Ibrahimović albo Javier Pastore.
– To najważniejsza bramka w dotychczasowej karierze Grzegorza Krychowiaka?
– Na pewno bardzo ważna, jedna z trzech (śmiech). W końcu dzięki niej mój zespół zgarnął komplet punktów. Jestem jednak przekonany, że w przyszłości zdarzy się jeszcze istotniejsza.
– Na co tak naprawdę stać Stade de Reims i które oblicze zespołu jest prawdziwe – to z passy 15 kolejnych ligowych spotkań bez zwycięstwa czy to sobotnie?
– Kiedy wchodziliśmy do Ligue 1, nikt nie spodziewał się, że będziemy mieli tak dobry początek, kiedy plasowaliśmy się w pierwszej piątce ligi. Naszą fatalną serię zaczęła porażka z Paris Saint-Germain. Mam nadzieję, że wygrana da nam pewność siebie i pozytywne nastawienie. Musimy zacząć wygrywać, żeby dać sobie trochę spokoju, odetchnąć.
(…)
Cały wywiad w najnowszym numerze tygodnika „Piłka Nożna„