Krychowiak na ławce, WBA wciąż na dnie
West Bromwich Albion zmierza prosto do Championship. „The Baggies” w sobotnie popołudnie przegrali na wyjeździe z Bournemouth (1:2) i wydaje się, że już tylko cud może ich uratować przed spadkiem.
Brak okazania szacunku menedżerowi kosztował Grzegorza Krychowiaka nie tylko uszczuplenie stanu konta (100 tysięcy funtów kary), ale również miejsce w podstawowym składzie. Polak był w ostatnich tygodniach pewniakiem do gry u Alana Pardew, jednak spotkanie z Bournemouth rozpoczął na ławce rezerwowych.
Bez Krychowiaka na boisku, West Bromwich Albion radziło sobie na Vitality Stadium całkiem przyzwoicie i tuż po przerwie objęło prowadzenie. W 48. minucie zamieszanie w polu karnym wykorzystał Jay Rodriguez, który poradził sobie z obrońcą i strzałem z bliska pokonał Asmira Begovicia.
Bournemouth zdołało odpowiedzieć na niespełna kwadrans przed końcem spotkania. Na strzał z dystansu zdecydował się Jordon Ibe, który zaskoczył Bena Fostera. Wydaje się, że bramkarz „The Baggies” powinien się zachować w tej sytuacji nieco lepiej.
W samej końcówce gospodarze zdołali wyprowadzić decydując cios. Sztuki tej dokonał Junior Stanislas, który idealnie przymierzył z rzutu wolnego. Wspomniany Krychowiak nie wszedł na boisko, podobnie jak Artur Boruc po drugiej stronie barykady.
***
Emocji nie zabrakło także w Stoke, gdzie miejscowi „The Potters” przegrali z Evertonem (1:2). Bohaterem gości został znakomity turecki snajper Cenk Tosun, który zdobył dwa gole i ponownie udowodnił, że wydane na niego pieniądze były inwestycją, która bardzo szybko się zwróci.
Warto dodać, że gospodarze przez godzinę musieli sobie radzić w liczebnym osłabieniu, ponieważ czerwoną kartę za ostre wejście z nogi Wayne’a Rooneya obejrzał Charlie Adam.
Bardzo ważne zwycięstwo w kontekście walki o utrzymanie w Premier League odniosło Crystal Palace. Londyńczycy pokonali w delegacji Huddersfield Town (2:0) po trafieniach Jamesa Tomkinsa i Luki Milivojevicia.
W meczowej kadrze Crystal Palace zabrakło Jarosława Jacha, który zasilił kadrę klubu w trakcie zimowe okienka transferowego. Jak na razie Polak nie zdołał do siebie przekonać Roya Hodgsona.
gar, PiłkaNożna.pl