Krasnodar remisuje z Evertonem. Cały mecz Jędrzejczyka
W meczu drugiej kolejki
fazy grupowej Ligi Europy FK Krasnodar zremisował 1:1 z Evertonem Liverpool. Całe
spotkanie w barwach rosyjskiego klubu rozegrał Artur Jędrzejczyk.
Gdyby nie sytuacja z 82. minuty, Artur Jędrzejczyk zanotowałby bardzo dobry mecz
W lepszych nastrojach
do czwartkowego meczu przystępowali goście z Anglii. Podopieczni Roberto
Martineza w pierwszej kolejce Ligi Europy pewnie pokonali 4:1 ekipę Wolfsburga.
Z kolei Krasnodar w pierwszej serii gier zremisował 1:1 na wyjeździe z Lille.
Od pierwszych minut to gospodarze
dominowali na murawie. Zespół FK Krasnodar grał szybciej, składniej i z
większym animuszem niż goście z Wielkiej Brytanii. Artur Jędrzejczyk i spółka
stworzyli sobie kilka dobrych okazji do strzelenia gola, ale dobrze dysponowany
tego dnia był Tim Howard. Wysiłki podopiecznych Olega Kononowa przyniosły
skutek w 43. minucie gry. Brazylijczyk Ari wykorzystał fatalną postawę
defensorów The Toffees i posłał piłkę do siatki. Na przerwę piłkarze schodzili
więc przy wyniku 1:0.
Od początku drugiej
połowy na boisku przebywał Romelu Lukaku. Belgijski napastnik Evertonu był
aktywny, szukał sobie okazji do zdobycia gola, jednak ta sztuka ostatecznie mu
się nie udała. W drugiej części gry goście spisywali się lepiej niż przed
przerwą, ale to nie wystarczało na dobrze dysponowany zespół Krasnodaru. Co
więcej, gospodarze mogli powiększyć swoją przewagę, jednak w 66. minucie Brazylijczyk
Wanderson po świetnej indywidualnej akcji trafił tylko w poprzeczkę.
Niewykorzystane okazje
do zdobycia gola zemściły się na rosyjskiej drużynie w 82. minucie gry. Leighton
Baines kapitalnie dośrodkował w pole karne, a piłkę do bramki posłał Samuel Eto’o.
Do końcowego gwizdka sędziego wynik nie uległ już zmianie.
Artur Jędrzejczyk
rozegrał niezłe zawody przeciwko silnemu rywalowi. Prawy obrońca Krasnodaru
często podłączał się do akcji ofensywnych swojej drużyny: w 20. minucie oddał
nawet strzał na bramkę Tima Howarda, jednak Amerykanin wybił piłkę na rzut
rożny. Jędrzejczyk grał pewnie w obronie, ale za wyjątkiem sytuacji z 82. minuty.
Wówczas reprezentant Polski nie upilnował w polu karnym Samuela Eto’o, a
Kameruńczyk zdobył wyrównującą bramkę.
Konrad
Witkowski