Koncert Łabędzi z Młotami
Piłkarze Swansea postawili kolejny duży krok w kierunku utrzymania w Premier League. Łabędzie rozgromiły u siebie West Ham 4:1. Cały mecz w barwach gospodarzy rozegrał Łukasz Fabiański.
Spotkanie idealnie rozpoczęło się dla miejscowych. Już w 8. minucie objęli prowadzenie: Andre Ayew podał do Sung-Yonga Ki, a ten płaskim uderzeniem z 25. metrów posłał piłkę przy samym słupku.
W 32. minucie Koreańczyk znowu wystąpił w roli głównej w akcji bramkowej, ale tym razem jako asystent. Ki dośrodkował z rzutu rożnego do Mike van der Hoorna, a ten z bliskiej odległości posłał piłkę do bramki.
Po zmianie stron Swansea dorzuciło kolejne dwa gole. W 48. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzał oddał Andre Ayew, jednak Adrian odbił piłkę. Z dobitką zdążył Andy King, który z najbliższej odległości wpakował futbolówkę do pustej bramki.
W 63. minucie Łabędzie dobiły Młoty. W polu karnym faulowany był Andre Ayew, do jedenastki podszedł Jordan Ayew i pewnym strzałem podwyższył prowadzenie na 4:0.
West Ham w zasadzie tylko dwukrotnie zagroził bramce Fabiańskiego. Najpierw w 58. minucie reprezentant Polski obronił strzał Marko Arnautovicia. Później w 79. minucie skapitulował po uderzeniu Michaila Antonio i mecz zakończył się wynikiem 4:1.
pgol, PilkaNozna.pl