Kompromitacja Lecha w Gliwicach
Po bardzo słabym starcie rundy wiosennej, dzisiaj Lech Poznań zmierzył się z Piastem Gliwice. Kolejorz zupełnie się skompromitował i poniósł wyraźną porażkę na terenie rywala.
Pierwsza kolejka po przerwie zimowej nie była udana dla żadnej z tych drużyn. Lech na własnym terenie nieoczekiwanie przegrał z Zagłębiem Lubin, co było ogromnym ciosem dla kibiców gospodarzy.
Z kolei Piast Gliwice zmierzył się na wyjeździe z dobrze zorganizowaną Cracovią. Gliwicka ekipa również poniosła porażkę.
Tym samym w dzisiejszym starciu obydwie drużyny potrzebowały zwycięstwa, aby zdecydowanie poprawić nastroje.
Dzisiejsze starcie zapowiadało się niezwykle ciekawie z kilku powodów. Był to między innymi ciekawy pojedynek byłych selekcjonerów reprezentacji Polski, czyli Waldemara Fornalika z Adamem Nawałką.
Początek spotkania był bardzo spokojny w wykonaniu obydwu drużyn. Nieoczekiwanie Lech rozpoczął nieco cofnięty i to Piast prowadził grę.
Kolejne minuty pierwszej części meczu nie były porywającym widowiskiem. Pierwsze 20 minut przyniosło nam przede wszystkim walkę w środku pola i wiele niedokładnych zagrań.
W 20. minucie spotkania blisko wyjścia na prowadzenie byli piłkarze Piasta. Jorge Felix oddał strzał głową, ale piłka ostatecznie trafiła jedynie w słupek bramki Lecha.
W 31. minucie doczekaliśmy się pierwszej bramki w tym spotkaniu. Martin Konczkowski bardzo dobrze dośrodkował w pole karne Lecha, a tam świetnie ustawiony Piotr Parzyszek zdobył bramkę głową.
Po pierwszej części gry Piast zasłużenie prowadził z Lechem 1:0. Kolejorz musiał zdecydowanie poprawić swoją grę w drugiej odsłonie, jeśli chciał myśleć o zwycięstwie.
Początek drugiej części gry należał do Piasta. Już w 53. minucie gospodarze podwyższyli swoje prowadzenie. Jorge Felix najlepiej zachował się w podbramkowym zamieszaniu i wpakował piłkę do bramki Kolejorza.
W 66. minucie było już po spotkaniu. Mikkel Kirkeskov oddał kapitalne uderzenie z rzutu wolnego i Kolejorz znalazł się w bardzo trudnej sytuacji.
Defensywa Lecha w tym spotkaniu nie istniała. W 70. minucie Joel Valencia oddał celny strzał głową i Piast prowadził już aż 4:0!
Po czterech ciosach Lech nie był już w stanie się podnieść. Kolejorz zupełnie zawiódł i przegrał w Gliwicach z miejscowym Piastem, pudłując w końcówce nawet z doskonałej sytuacji, jaką bez wątpienia jest rzut karny.
PilkaNozna.pl
foto: Łukasz Skwiot