Kompromitacja Genk, sukces Klaksvik
Emocji było co nie miara. Dopiero rzuty karne musiały rozstrzygnąć losy obydwu meczów.
Genk – Servette 2:3 po karnych
Dla gospodarzy to spotkanie ułożyło się znakomicie, bo od 3. minuty grali w przewadze. Chwilę potem wyszli na prowadzenie, ale Servette szybko odpowiedziało.
W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. Szwajcarzy pomimo gry w „10” potrafili odrobić straty i doprowadzić do dogrywki, a ostatecznie do rzutów karnych.
W nich gospodarze zaprezentowali się fatalnie, gdyż nie trafili dwóch karnych z rzędu. Servette w III rundzie el. LM!
Hacken – Klaksvik 3:4 po karnych
O ile w pierwszym meczu obie drużyny nie były skore do zdobywania bramek, to dziś urządzili sobie ostrą strzelaninę. Szczególnie emocjonująca była dogrywka, w której padły dwa gole. Najpierw blisko awansu było Hacken, ale Klaksvik odpowiedział golem w 109. minucie.
Mistrz Wysp Owczych w rzutach karnych okazał się lepszy od faworytów ze Szwecji. To wielki sukces!
karsie, PilkaNozna.pl