Kolejny świetny mecz Bednarka
Jan Bednarek jest w znakomitej dyspozycji. Polak wywalczył pewne miejsce w pierwszym składzie Southampton, a jego drużyna odniosła piąte zwycięstwo w tym sezonie. Tym razem Święci pokonali na Saint Marry’s Stadium Everton 2:1.
Dla reprezentanta Polski ostatnie tygodnie są bardzo dobre. Po zmianie trenera były obrońca Lecha Poznań wskoczył do pierwszej jedenastki Świętych i zbiera świetne recenzje. Nie inaczej było dzisiaj.
Pierwsza połowa nie przyniosła kibicom większych emocji. Zobaczyliśmy zaledwie dwa celne strzały i oba oddali zawodnicy Southampton, ale zdecydowanie groźniejsze uderzenia były te… niecelne.
Święci w pierwszej połowie dwukrotnie obijali słupki bramki Evertonu. Najpierw w obramowanie bramki trafił Nathan Redmond, a chwilę później jego wyczyn powtórzył Danny Ings.
Po zmianie stron gospodarze objęli prowadzenie w 50. minucie. James Ward-Prowse przejął piłkę na 30. metrze, minął jednego z rywali i zdecydował się na uderzenie z 23. metrów, które zakończyło się przepięknym golem. Piłka wpadła w same okienko bramki gości.
Niecały kwadrans później było już 2:0. Nathan Redmond otrzymał prostopadłe podanie, na 18. metrze dogonił go Lucas Digne, który niefortunnie wybił piłkę i umieścił ją idealnie przy samym słupku bramki swojej drużyny.
Przyjezdni byli w stanie odpowiedzieć dopiero w doliczonym czasie gry. Honorowego gola dla Evertonu strzelił Gylfi Sigurdsson.
Bednarek po raz kolejny rozegrał świetne zawody. W 21. minucie popisał się kapitalną interwencją, blokując wślizgiem strzał Ademoli Lookmana. Ponadto Polak świetnie odbierał piłki, nie dawał się ogrywać, a i w wyprowadzeniu futbolówki spod własnej bramki radził sobie bardzo dobrze.