Kolejne zamieszanie w sprawie Superpucharu Polski. Tym razem chodzi o transmisję
Po długim czasie negocjacji w końcu miniony tydzień przyniósł oficjalną datę rozegrania meczu o Superpuchar Polski. Teraz problem stanowi przeprowadzenie transmisji z tego spotkania.
Foto Krzysztof Porebski / PressFocus
Finałowa potyczka odbędzie się 2 kwietnia o 21:00 na stadionie w Białymstoku. Miejscowa Jagiellonia podejmie ekipę Wisły Kraków.
Wciąż nie zostało finalnie ustalone, kto przeprowadzi transmisję z tego wydarzenia. Dyrektor TVP Sport Jakub Kwiatkowski w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl jasno stwierdził, że żadna osoba z Polskiego Związku Piłki Nożnej nie rozmawiał z nimi w tej sprawie.
- – PZPN nie kontaktował się z nami w kwestii transmisji z Superpucharu. O terminie i godzinie dowiedzieliśmy się z przekazów medialnych – powiedział Kwiatkowski.
Na dzień i godzinę meczu zarówno na kanałach TVP1, TVP 2, jak i TVP Sport w ramówce zaplanowano już transmisje z konkretnych wydarzeń, które w przypadku przejęcia praw do meczu o Superpuchar musiały, by ulec zmianie.
Jak ocenili sytuację przedstawiciele stacji Polsat, na ten moment również nie mają żadnych konkretnych doniesień do przekazania w sprawie ewentualnej transmisji.
Z kolei TVN Warner Bros. Discovery zakomunikowało, że nie rozważa brania na siebie transmisji rywalizacji Dumy Podlasia z Białą Gwiazdą.
Źródło: Wirtualnemedia.pl
To jest Polska pilka…..takie proste sprawy
Przecież ten SuperPuchar w ogóle bym nie rozgrywał, skoro kluby nawet nie miały czasu w przerwie zimowej!!!