Lech Poznań przegrał 0:1 z Vikingurem Rejkiawik w pierwszym meczu III rundy eliminacyjnej Ligi Konferencji Europy. To zła informacja nie tylko dla kibiców Kolejorza, ale i całego polskiego futbolu.
Van den Brom jak na razie nie pomógł ani Lechowi, ani polskiemu futbolowi.
W obecnej edycji europejskich pucharów nie sposób przyczepić się jedynie do Rakowa Częstochowa, który wygrywa wszystko. Niezależnie od klasy przeciwnika i lokalizacji. Wicemistrzowie Polski poprawiają własne notowania, a także punktują dla polskiego futbolu.
Pozostałe kluby zawiodły. Mniejsza o porażkę Lechii z Rapidem czy Pogoni z Broendby. Żałować można porażki Portowców z KR, remisu Lecha z Dinamem Batumi czy wciąż świeżej przegranej Kolejorza w Rejkiawiku.
Polska federacja plasuje się na 28 pozycji w klubowym rankingu UEFA. Aby sytuacja się poprawiła kluby znad Wisły muszą zdecydowanie lepiej punktować. Dopiero miejsca 16-17 dają fory w rundach kwalifikacyjnych, a prawdziwy skok jakościowy zaczyna się od 15 lokaty w górę. Miejsce w pierwszej dziesiątce gwarantuje fazę grupową w Lidze Mistrzów, ale o tym można jedynie pomarzyć.
sul, PilkaNozna.pl