Kolejna zmiana planu w Tottenhamie
Od zwolnienia Jose Mourinho z Tottenhamu minęły ponad dwa miesiące, a londyński klub nadal nie zatrudnił nowego szkoleniowca. Rozmawiał już z czterema kandydatami. Za moment rozpocznie negocjacje z piątym.
Czy Nuno Espirito Santo wróci do pracy w Premier League? (fot. Reuters)
Przez krótki moment wydawało się, że do stolicy Anglii ponownie wprowadzi się Mauricio Pochettino. W rozmowie z przedstawicielami Kogutów Argentyńczyk miał wyrazić chęć powrotu, lecz wszystkie karty były w rękach władz Paris Saint-Germain. Te nie zamierzały się szkoleniowca pozbywać.
Tottenham i jego nowy dyrektor – Fabio Paratici – zwrócili się więc do Antonio Conte, który odszedł z Interu Mediolan. Do porozumienia nie doszło, wszak ambicje i plany transferowe obu stron były odmienne.
O krok od podpisania umowy z klubem z Londynu był Paulo Fonseca. Było niemal pewne, że to właśnie on przejmie schedę po Jose Mourinho. Na ostatniej prostej Koguty się jednak wycofały.
Na ich celowniku znalazł się Gennaro Gattuso. Włoch niespodziewanie rozstał się z Fiorentiną i był dostępny. Fani Tottenhamu oburzyli się jednak na te wieści – przypominali niepochlebne wypowiedzi Gattuso na temat małżeństw jednopłciowych oraz roli kobiet w futbolu – i klub znów zrobił krok w tył.
Dziennikarze talkSPORT donoszą, iż teraz Daniel Levy i Paratici postarają się zakontraktować Nuno Espirito Santo. Portugalczyk ma doświadczenie z pracy na poziomie Premier League, gdyż przez trzy sezony prowadził w niej Wolverhampton. O jego ewentualnej przeprowadzce do stolicy Anglii mówiło się jeszcze zanim na dobre opuścił Wilki.
Na ten moment wciąż nie sposób jednak stwierdzić, kto w sezonie 2021-22 poprowadzi Tottenham. Sytuacja zmienia się jak w przysłowiowym kalejdoskopie.
sar, PiłkaNożna.pl