Kolejna wysoka porażka Valencii
Siedem bramek straconych w dwóch spotkaniach. Oto niechlubny bilans drużyny ze Stadio Mestalla, która coraz bardziej pogrąża się w marazmie.
Januzaj ustalił wynik meczu z Valencią. (fot. Reuters)
Mecz 1/16 finału Ligi Mistrzów w Mediolanie ostatecznie uciął Nietoperzom skrzydła. Wprawdzie wcześniej ci nie pokonali ani Granady, ani Getafe, ani Atletico Madryt, lecz sromotna porażka z Atalantą odcisnęła najwyraźniejsze piętno. Jego efektem dzisiejsza dyspozycja podopiecznych Alberta Celadesa.
Potyczka z Realem Sociedad od początku nie ułożyła się po myśli gości. Już w 12 minucie do ich siatki trafił Mikel Merino, zaś pierwszą połowę golem głową zamknął Nacho Monreal. Co ciekawe, była to pierwsza bramka Hiszpana zdobyta tą częścią ciała w jego stu dziewięćdziesiątym występie na poziomie La Liga.
Druga część gry rozpoczęła się do gospodarzy równie dobrze. Oyarzabal podał do Januzaja, a ten uderzył z dystansu nie do obrony dla golkipera. Goście starali się odpowiedzieć, lecz wszelkie ich próby spełzły na niczym.
Trzy punkty dały Realowi Sociedad awans na czwarte miejsce w tabeli. Valencia jest ósma.
sar, PiłkaNożna.pl