Tottenham Hotspur w ostatnim sobotnim spotkaniu Premier League zmierzył się na wyjeździe z Leicester City. Koguty chciały wygrać, aby wskoczyć na trzecie miejsce w ligowej stawce.
Od początku spotkania oglądaliśmy mecz, w którym Tottenham Hotspur był stroną przeważającą. Koguty szukały pierwszego gola, lecz wydawało się, że pierwsza część gry zakończy się bezbramkowym remisem.
Jednak w samej końcówce pierwszej połowy Tottenham Hotspur wyszedł na prowadzenie. To wtedy Heung-min Son zdecydował się na indywidualną akcję, w której ostatecznie oddał piękne uderzenie sprzed pola karnego. Koguty prowadziły 1:0 po 45 minutach gry i bez wątpienia było to prowadzenie zasłużone.
Na początku drugiej odsłony Koguty powiększyły swoje prowadzenie. W 58. minucie Dele Alli zdobył bramkę na 2:0 po uderzeniu głową z bliskiej odległości. Golkiper Leicester City nie miał nic do powiedzenia w tej sytuacji.
Ostatecznie niespodzianki nie było i Tottenham Hotspur zainkasował komplet punktów.
gmar, PilkaNozna.pl