Przejdź do treści
Klopp skrytykował Marciniaka, Tuchel broni

Ligi w Europie Liga Mistrzów

Klopp skrytykował Marciniaka, Tuchel broni

Szymon Marciniak miał wczoraj poważny egzamin w Lidze Mistrzów. Polski arbiter prowadził spotkanie Paris Saint-Germain z Liverpoolem i pokazał się z dobrej strony. Pretensje do sędziego z Płocka miał po meczu Juergen Klopp.

Wydawało się, że najbardziej kontrowersyjną decyzją, którą podjął polski sędzia było podyktowanie rzutu karnego dla Liverpoolu, kiedy Angel Di Maria sfaulował w polu karnym Sadio Mane. Powtórki telewizyjne pokazały, że arbiter się nie pomylił i słusznie wskazał na jedenasty metr, choć kibice i eksperci byli w tej sytuacji podzieleni. Jedni uznali, że faul był, a drudzy, że Senegalczyk kładł się na murawę jeszcze przed kontaktem z Argentyńczykiem.

Sporo zastrzeżeń do pracy arbitra miał za to Juergen Klopp. Menedżer The Reds zarzucał Polakowi, że zbyt często wyjmował żółte kartki przeciwko jego piłkarzom. – W Anglii dwa razy wygraliśmy klasyfikację fair-play, a w starciu z PSG dostawaliśmy jedną kartkę za drugą. Sędzia zrobił z nas rzeźników – tłumaczył Niemiec. – Uważam, że arbiter nie radził sobie z prowadzeniem spotkania. Liczba przerw w grze nie była normalna. Poza tym wielu piłkarzy PSG upadali jakby mieli zaraz umrzeć, a po chwili wstawali. Sędzia nie panował nad sytuacją na boisku – dodał.

Klopp uważa także, że Marco Verratti powinien wcześniej zakończyć spotkanie z powodu brutalnego faulu. – Jego przewinienie na Gomezie nie było takie jak te, które my popełniliśmy. Dobrze widziałem tę sytuację. To była ewidentna czerwona kartka – przyznał Klopp.

Innego zdania był Thomas Tuchel, trener PSG: – Jeśli chodzi o sędziego, to nie widzę żadnego problemu. W drugiej połowie doliczył pięć minut, a oni nas faulowali chyba z 10 razy – skomentował szkoleniowiec mistrzów Francji.

pgol, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024