Katastrofalny występ Toure. Czy to już jego koniec w City?
Czyżby Yaya Toure przypieczętował w środowy wieczór swój los? Wszystko na to wskazuje. Pomocnik Manchesteru City rozegrał bowiem katastrofalny mecz przeciwko Realowi Madryt i po końcowym gwizdku musiał się zmierzyć z ogromną krytyką.
Yaya Toure nie pomógł swojej drużynie na Estadio Santiago Bernebeu
Iworyjczyk wyszedł w podstawowym składzie Obywateli, jednak na boisku przypominał zawodnika, któremu w ogóle nie chce się grać w piłkę. Toure „człapał” sobie po murawie, nie angażował się w walkęi nie pomagał drużynie, która jak nigdy potrzebowała jego dobrej gry.
Przypomnijmy, że wszystko to miało miejsce w rewanżowym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów, w którym Manchester City miał realne szanse na awans. Menedżer The Citizens Manuel Pellegrini wytrzymał do 61. minuty i ściągnął bezproduktywnego pomocnika z boiska.
Jeśli ktoś nie widział występu Toure, który przeszedł już do kanonu, to zapraszamy.
Przypomnijmy, że przedstawiciel interesów doświadczonego Iworyjczyka już jakiś czas temu zapowiedział, że jego klient odejdzie po sezonie z Etihad Stadium. Toure nie zamierza współpracować z Josepem Guardiolą, który w lipcu przejmie stery Manchesteru City.