Kapitalny wtorek w LM. Przeżyjmy to raz jeszcze (wideo)
Bezbłędny Cristiano Ronaldo trzema bramkami odwrócił losy dwumeczu Realu Madryt z VfL Wolsfburg i zapewnił pierwszej z drużyn awans do półfinału. Po raz pierwszy do tego etapu rozgrywek Ligi Mistrzów przeszedł również Manchester City.
Cristiano Ronaldo był we wtorek naładowany energią
Kibice z Santiago Bernabeu z pewnością wierzyli, że ich zespół będzie w stanie przeprowadzić remontadę, jednak chyba niewielu z nich – biorąc pod uwagę pierwszy mecz – przewidywało, że już po 17 minutach rewanżu gospodarze będą prowadzić 2:0. Gdy ma się w składzie takiego asa jak CR7 – wszystko jest możliwe.
Portugalczyk najpierw z zimną krwią wykorzystał podanie od Daniela Carvajala i pewnym strzałem pokonał Diego Benaglio, a kilkadziesiąt sekund później świętował po raz drugi. Tym razem 31-latek popisał się skutecznym strzałem głową.
Ronaldo rozstrzygnął losy dwumeczu w drugiej części spotkania. Na 13 minut przed końcem gwiazdor Królewskich stanął przed piłką ustawioną w okolicach 20. metra. Uderzył pomiędzy obrońcami ustawionymi w murze, a piłka wpadła do siatki. Ten wieczór naładowany energią CR7 zapamięta na długo.
***
Mecz rewanżowy pomiędzy Manchesterem City a Paris Saint-Germain nie obfitował w bramki. We wtorkowy wieczór padła tylko jedna. Nie znaczy to jednak, że obie drużyny nie miały szans, by trafić do siatki po kilka razy.
Z rzutu wolnego po kwadransie bardzo groźnie uderzał Zlatan Ibrahimović, ale Joe Hart zaliczył świetną interwencję. Po drugiej stronie boiska szalał Sergio Aguero. Napastnik Obywateli też był jednak nieskuteczny. Dowód na to dał w 30. minucie, kiedy wykonywał rzut karny i fatalnie przestrzelił. Przypomnijmy, że w pierwszym spotkaniu jedenastki nie wykorzystał Ibrahimović.
Na gola kibice czekali aż do 76. minuty. Ku radości fanów gospodarzy, kapitalne uderzenie z kilkunastu metrów oddał wówczas Kevin De Bruyne. Kevin Trapp nie miał szans na skuteczną interwencję, a The Citizens byli wówczas jedną nogą w półfinale Ligi Mistrzów. Do końca nic się już nie zmieniło i ekipa z Etihad Stadium osiągnęła historyczny sukces.