Najbliższe tygodnie będą decydujące dla przyszłości Kamila Grosickiego. Skrzydłowy Hull City nie znajduje się w planach na przyszłość trenera Nigela Adkinsa i wszystko wskazuje na to, że będzie sobie musiał szukać nowego pracodawcy.
Kamil Grosicki będzie musiał sobie poszukać nowego klubu? (fot. Łukasz Skwiot)
Przypomnijmy, że reprezentant Polski trafił na KC Stadium w zimie 2017 roku ze Stade Rennes. Grosicki zaliczył dobre wejście do klubu, jednak nie zdołał go uchronić przed spadkiem z Premier League. W trakcie ubiegłego sezonu „Grosik” grał w kratkę, przeplatając dobre występy, tymi bardzo słabymi.
„Hull Daily Mail” donosi, że to właśnie nierówna forma Grosickiego jest jego największym problemem i to ona sprawiła, że menedżer nie chce budować wokół niego zespołu na kolejny sezon.
30-letni Kamil Grosicki ma ważny kontrakt do końca czerwca 2020 roku, jednak w Hull chcieliby się go pozbyć już w trakcie tego lata, by odzyskać przynajmniej część zainwestowanych pieniędzy („Tygrysy” wydały na Polaka 9 milionów euro – red.). W klubie liczono, że po dobrych mistrzostwach świata wartość „Grosika” pójdzie w górę, jednak już wiadomo, że nie można na to liczyć.
W ostatnich tygodniach skrzydłowy był łączony z takimi klubami jak Genoa czy Derby County. Żaden z nich nie jest jednak skłonny płacić za chimerycznego piłkarza blisko 10 milionów
W ubiegłym sezonie Grosiki wystąpił na wszystkich frontach w 38 meczach dla Hull City. W tym czasie udało mu się strzelić dziewięć goli i zapisać na swoim koncie sześć asyst.
Grzegorz Garbacik
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
Najnowsze
Lewy przeciwko swojemu byłemu klubowi. W przeszłości już im strzelał [LIVE]
Liga Mistrzów
Polacy w pierwszym składzie w Lizbonie. Bologna potrzebuje punktów [LIVE]
Liga Mistrzów
Majecki na Emirates Stadium. Czy zatrzyma Kanonierów? [LIVE]
Liga Mistrzów
Giganci w kryzysie. Juve i City pod wielką presją [LIVE]
Liga Mistrzów
