Kadra: Smuda powoła jednak gwiazdę Wisły?
Franciszek Smuda w środę z wysokości trybun obserwował mecz Wisła Kraków – Liteks Łowecz. A w nim jak wszyscy dobrze wiedzą prym wiódł
Maor Melikson. Czy to właśnie ten mecz skłonił Smudę do zmiany zdania odnośnie gry w polskiej kadrze zawodnika Wisły?
Selekcjoner przyznał bowiem w piątek, że mógłby powołać Izraelczyka do reprezentacji jeśli ten… do niego zadzwoni! Tak przynajmniej pisze dziennik Fakt.
– Z piłkarzem nie rozmawiałem, ale wszyscy w Wiśle wiedzą, że Maor w każdej chwili może się do mnie odezwać – przyznał.
– Nigdy nie powiedziałem, że nie chcę go w kadrze. To świetny piłkarz, co pokazuje w eliminacjach Ligi Mistrzów – mówi teraz selekcjoner. Wygląda na to, że zaczyna trochę żałować wcześniejszych nieprzychylnych Izraelczykowi opinii.
Paweł Kapusta, Piłka Nożna
źródło: Fakt