Kadra: Portugalski test Hyatta
Mecz z Portugalią, który zostanie rozegrany 29 lutego w Warszawie, będzie generalnym sprawdzianem nie tylko dla kadrowiczów Franciszka Smudy i Stadionu Narodowego, ale też dla bazy biało-czerwonych, którą na czas Euro 2012 stanie się stołeczny hotel Hyatt.
– Mamy tak naprawdę jedyną okazję, żeby przetestować wszystkie rozwiązania, na czele z wyłączeniem, zabezpieczeniem i dokładnym przypilnowaniem piętra, które będzie zajmowała reprezentacja Polski – powiedział „PN” dyrektor kadry, Konrad Paśniewski. – Będziemy tez czekali na sugestie piłkarzy, muszą w praktyce przekonać się czego jeszcze brakuje w Hyatcie, i co należałoby poprawić czy przemeblować. Przed samymi mistrzostwami już nie będzie na to czasu.
Co ciekawe, pomysł zamiany Grodziska Wielkopolskiego na hotel w centrum Warszawy wyszedł od zawodników, co w rozmowie z „PN” uargumentował kapitan reprezentacji, Kuba Błaszczykowski: – Rzeczywiście wnioskowaliśmy, żeby zamieszkać w stolicy, z aż dwóch powodów. Nie chcieliśmy z boku oglądać finałów mistrzostw Europy, tak było w Austrii w czasie Euro 2008, a nic dobrego nie przyniosło.
Niby drużyna uczestniczyła w turnieju, ale była szczelnie wyizolowana i przed każdym meczem musiała w zasadzie na nowo przystosowywać się do atmosfery mistrzostw. Teraz chcemy być non stop w centrum wydarzeń. A drugi powód jest nawet ważniejszy – odejdą komplikacje związane z podróżami na lotnisko w Poznaniu z Grodziska, stres, nie będziemy też niepotrzebnie tracić na to wszystko czasu.
– O być albo nie być w dalszej fazie turnieju zadecydują pewnie detale, dlatego chcieliśmy, aby organizacyjnie wszystko było dopięte na ostatni guzik. Dlatego cieszę się, że zostaliśmy wysłuchani – dodał kapitan polskiej kadry.
GOD, „Piłka Nożna”