W środę reprezentacja Polski do lat 18 rozegra towarzyski mecz z Anglią. W kadrze biało-czerwonych, mimo wcześniejszego powołania zabraknie jednak urodzonego w Berlinie Martina Kobylańskiego.
Kadra: Gdzie zagra Kobylański – KLIKNIJ!
– (…) Jak na razie nie mogę też zagwarantować, że przylecę do Polski. Mam obawy o to czy klub się na to zgodzi – poinformował Martin w rozmowie z PilkaNozna.pl, która została opublikowania 10. lutego, czyli kilka dni po tym jak trener
Janusz Białek ogłosił kadrę na zgrupowanie w Ciechanowie i mecz z Anglią.
– Sezon w Niemczech trwa i jeżeli pracodawcy dadzą mi do zrozumienia, że mnie potrzebują to będę miał problem. Zgrupowanie reprezentacji Polski potrwa prawie dwa tygodnie. Po powrocie nie chciałbym usłyszeć od trenera, że brakuje mi zgrania z drużyną, co mogłoby spowodować, że znacznie zmniejszyłyby się moje szanse na grę nawet na kilka tygodni – tłumaczył wówczas gracz Energie Cottbus.
Obawy Martina potwierdziły się. – Klub nie wyraził zgody na mój przyjazd do Polski. Dwa tygodnie to jednak trochę długo – dzień przed meczem z Anglią powiedział nam młody Kobylański. – Rozmawiałem z trenerem Białkiem i wszystko zrozumiał – dodał.
W tym samym czasie co Polacy konsultację szkoleniową mają też Niemcy, ale na zgrupowaniu naszych zachodnich sąsiadów Martin również się nie pojawił. Syn byłego reprezentanta Polski w piłce nożnej –
Andrzeja Kobylańskiego wciąż nie podjął decyzji o tym, którego kraju barwy będzie reprezentował.