„Jestem gotowy do gry”. Lider Realu Madryt ogłasza swój powrót na boisko!
Real Madryt przebywa w Stanach Zjednoczonych na Klubowych Mistrzostwach Świata. Już jutro Królewscy rozpoczną zmagania w fazie pucharowej tego turnieju. W szerokiej kadrze drużyny na wyjazd do USA znalazł się Dani Carvajal, który w październiku ubiegłego roku nabawił się poważnej kontuzji. Przed wtorkowym meczem z Juventusem Hiszpan wypowiedział się na temat swojego powrotu do gry.
Na początku października 2024 rokuDani Carvajal w ligowej konfrontacji z Villarrealem zerwał więzadło krzyżowe przednie, więzadło poboczne strzałkowe i ścięgno mięśnia podkolanowego w prawym kolanie.
Real Madryt przez cały sezon musiał radzić sobie bez jednego ze swoich wicekapitanów. I nie poradził sobie najlepiej. Poległ na każdym z trzech najważniejszych frontów i pod jego nieobecność zdołał wstawić do gabloty tylko jedno trofeum – Puchar Interkontynentalny.
Hiszpan znalazł się jednak w szerokiej kadrze Królewskich, którzy już pod wodzą nowego trenera, Xabiego Alonso, udali się do Stanów Zjednoczonych na Klubowe Mistrzostwa Świata. Real wyszedł z pierwszego miejsca z grupy, w której rywalizował z Al-Hilal, Pachucą i RB Salzburg. W 1/8 finału zmierzy się natomiast z Juventusem.
Przed tym starciem, które zostanie rozegrane jutro o godzinie 21:00, z dziennikarzami w strefie mieszanej spotkał się właśnie Carvajal. I co ważne dla kibiców Los Blancos – 33-latek przyznał, że po wielu miesiącach pauzy w końcu jest gotowy do powrotu na boisko.
– To długa kontuzja i musisz wypełniać terminy krok po kroku. Nie możesz się śpieszyć i to jest najważniejsze. Po dziewięciu miesiącach jestem teraz gotowy do gry – powiedział Carvajal.
W kampanii 2024/25prawy obrońca wystąpił zaledwie w 11 potyczkach we wszystkich rozgrywkach. Strzelił w nich 1 gola i zanotował 1 asystę. Na murawie spędził łącznie tylko 878 minut. (JG)
Źródło: realmadryt.pl, Fabrizio Romano, Madrid Xtra, x.com
Real Madryt szykuje dużą sprzedaż! Ktoś z tej dwójki musi odejść
Królewscy ogłosili pozyskanie Alvaro Carrerasa. Hiszpańskie media podają, że jego przyjście spowoduje odejście jednego z dotychczasowych lewych obrońców w kadrze Los Blancos.