Jedenastka weekendu Ekstraklasy
Za nami nietypowy weekend z PKO Bank Polski Ekstraklasą. Nietypowy, bo dwa spotkania zostały rozegrane awansem z 10. kolejki. Którzy piłkarze wyróżnili się na boiskach w ostatnich dniach? Oto nasza jedenastka weekendu.
Mateusz Lis (Wisła K.) – z obsadą pozycji bramkarza mieliśmy mały problem. Świetne zawody zagrał Artur Boruc przeciwko Lechowi, bardzo dobry występ zaliczył Daniel Bielica w starciu ze Stalą, solidnie pokazał się Michal Pesković w meczu z Pogonią, ale ostatecznie stawiamy na Mateusza Lisa. Golkiper Białej Gwiazdy dorzucił olbrzymią cegłę do remisu Wisły z Rakowem. Obronił pięć strzałów, zachował czyste konto i został bohaterem krakowian. Bez niego wywiezienie remisu z Bełchatowa byłoby niemożliwe.
Cornel Rapa (Cracovia) – jeden z architektów sukcesu Pasów w starciu z Jagiellonią. To on zaliczył asystę przy trafieniu na 2:1, które praktycznie przesądziło o zwycięstwie Cracovii. W defensywie bardzo solidny, nie przegrywał pojedynków.
Igor Lewczuk (Legia) – dowódca legijnej defensywy w spotkaniu z Lechem. W zasadzie bezbłędny występ doświadczonego obrońcy.
Bartosz Kieliba (Warta) – znakomity występ obrońcy Warty w starciu ze Stalą. To, że poznaniacy nie stracili gola, jest w dużej mierze zasługą kapitana. Wysoka dyspozycja.
Hubert Matynia (Pogoń) – najlepszy na boisku w starciu Pogoni z Podbeskidziem. Choć Portowcy rozczarowali, to do lewego obrońcy nie można mieć pretensji. Zagrał na swoim wysokim poziomie.
Bartosz Kapustka (Legia) – 24-letni pomocnik zaczyna się odradzać. W spotkaniu z Lechem było go wszędzie pełno, brał na siebie ciężar gry, rozgrywał piłkę, był motorem napędowym mistrzów Polski. Zaczyna wyglądać coraz pewniej i lepiej.
Andre Martins (Legia) – skupił się na tym, co mu wychodzi najlepiej, czyli zabierał piłkę i przekazywał do Gwilii lub Kapustki. Nie decydował się na bezsensowne podania, grał prosto i bardzo skutecznie. Dał dużo pewności w środku pola. Najlepszy występ Portugalczyka w tym roku.
Pedro Tiba (Lech) – jeśli Kolejorz może mieć do kogoś pretensje, to na pewno nie do Tiby. Portugalczyk walczył dzielnie w środku pola, ale niewiele z tego wynikało.
Kacper Skibicki (Legia) – bohater mistrzów Polski. Strzelił gola na 1:1 oraz napędził akcję przy decydującym trafieniu.
Pelle van Amersfoort (Cracovia) – dwie asysty w starciu z Jagiellonią. Najlepszy na boisku.
Mateusz Kuzimski (Warta) – bohater beniaminka. Strzelił decydującego gola, który dał trzy punkty Warcie w Mielcu.
Piłka Nożna