Jedenastka 24. kolejki PKO BP Ekstraklasy
Za nami 24. kolejka PKO Bank Polski, w której emocji nie brakowało. Kto zapracował na wyróżnienie do jedenastki minionej serii spotkań? Oto nasze zestawienie.
Mickey van der Hart (Lech Poznań) – nie była to kolejka obfitująca w wyśmienite parady bramkarskie, a Holender mocno przyczynił się do tego, że Jaga nie zamknęła meczu w pierwszej połowie. W drugiej części spotkania uratował go słupek, ale szczęściu przecież trzeba pomóc. Przy golu bez szans.
Jakub Kamiński (Lech Poznań) – w Poznaniu chyba nikt nie pamięta, że Robert Gumny jest kontuzjowany. Kamiński gra przebojowo, odważnie, nie popełnia błędów i aktywnie włącza się do akcji ofensywnych. Powinien kończyć mecz z asystą, ale Christian Gytkjaer z czterech metrów nie trafił do pustej bramki. Inna sprawa, że Duńczyk dostał podanie nieco za plecy. W naszym zestawieniu jest po raz pierwszy, ale jeśli utrzyma taką formę to z pewnością nie ostatni w tym sezonie.
Alan Uryga (Wisła Płock) – przez wiele lat nie mógł się wstrzelić w bramkę przeciwnika przy Reymonta, kiedy był piłkarzem Wisły Kraków. Jako zawodnik Wisły Płock nie miał z tym problemów i uratował Nafciarzom w samej końcówce punkt pod Wawelem. W defensywie bardzo solidny.
Przemysław Wiśniewski (Górnik Zabrze) – lider defensywy zespołu Marcina Brosza w spotkaniu z Pogonią Szczecin. Portowcy byli w zasadzie bezradni, a młodzieżowy reprezentant Polski dzielił i rządził w linii obrony.
Sasa Żivec (Zagłębie Lubin) – skrzydła Miedziowych przypomniały sobie, że mają nieprzeciętne umiejętności jak na polską ligę. Żivec strzelił dwa gole i poprowadził Zagłębie do zwycięstwa w derbach.
Domagoj Antolić (Legia Warszawa) – tak dobrze w Polsce jeszcze się nie prezentował. W spotkaniu z Cracovią w dużej mierze dzięki niemu Legia miała poukładany środek pola, a w dodatku strzelił gola na 1:0. Forma zwyżkuje w ostatnich tygodniach.
Walerian Gwilia (Legia Warszawa) – jeden z największych wygranych początku 2020 roku. W końcu wypracował sobie u Vukovicia pierwszy skład i odwdzięczył się trenerowi bardzo dobrym występem z Cracovią. Strzelił bardzo ładnego gola, ale jak sam mówił, powinien to spotkanie zakończyć z hat-trickiem.
Damjan Bohar (Zagłębie Lubin) – dwie asysty w derbach, jeden z najlepszych, a może i najlepszy na boisku. Oba ostatnie podania do Żivca były książkowe, więc jego koledze pozostawało tylko dopełnić formalności.
Łukasz Wolsztyński (Górnik Zabrze) – motor napędowy zabrzan w spotkaniu z Pogonią. Skończył spotkanie z dwiema asystami.
Igor Angulo (Górnik Zabrze) – drugi z bohaterów zabrzańskiej ofensywy. Gol i asysta mówią same za siebie. Hiszpan włącza się do walki o koronę króla strzelców.
Flavio Paixao (Lechia Gdańsk) – dwa gole Lechii to jego zasługa. Pierwszego strzelił sam, przy drugim zaliczył asystę drugiego stopnia, a biało-zieloni wywieźli z Kielc komplet punktów. Lider pełną gębą.
Piłka Nożna