Przejdź do treści
Jedenastka 24. kolejki Ekstraklasy wg PN

Polska Ekstraklasa

Jedenastka 24. kolejki Ekstraklasy wg PN

Za nami komplet meczów 24. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Lider utrzymał przewagę nad wiceliderem, który z kolei powiększył różnicę nad goniącym go peletonem. Kto błysnął? Oto nasza jedenastka kolejki.



Dominik Hładun (Legia) – zaliczył drugie czyste konto, ale ponownie musiał się wykazać kilkoma kluczowymi interwencjami. Przy stanie 1:0 popisał się kapitalną paradą po strzale Maka, a następnie dwukrotnie zatrzymał Sappinena. Dołożył olbrzymią cegłę do zwycięstwa nad Stalą.

Linus Wahlqvist (Pogoń) – dzięki jego asyście Marcel Wędrychowski przesądził o losach spotkania w Lubinie. Wahlqvist był aktywny w ofensywie, dobrze bronił i w końcu pokazał, że drzemie w nim spory potencjał.

Milan Rundić (Raków) – zaliczył asystę przy golu na 2:0, popisując się świetnym podaniem za linię obrony, które wykończył Ivi Lopez. Stoper Rakowa był pewny w swoich interwencjach, ale powinien wykorzystać przynajmniej jedną z dwóch sytuacji, które miał pod bramką rywali. Najpierw zepsuł podanie od Koczerhina, a kwadrans później od Nowaka.

Rafał Pietrzak (Lechia) – idealnym podaniem obsłużył Łukasza Zwolińskiego, który wyprowadził Lechię na prowadzenie w starciu z Miedzią. Wygrał wszystkie pojedynki w defensywie i ofensywie, nie popełnił żadnego błędu.

Nene (Jagiellonia) – najlepszy na boisku w Białymstoku. Portugalczyk strzelił pięknego gola, po którym Jagiellonia doprowadziła do remisu, ale też ciężko pracował w środku pola.

Ernest Muci (Legia) – jego współpraca z Pekhartem układa się coraz lepiej. Albańczyk w drugim meczu z rzędu popisał się asystą przy trafieniu czeskiego napastnika. Muci powinien mieć na koncie jeszcze gola, ale jego strzał głową świetnie obronił Mrozek. Ofensywny pomocnik Legii stworzył jeszcze dwie sytuacje Pawłowi Wszołkowi, ale najpierw wahadłowy był naciskany przez rywala i uderzył daleko obok bramki, a w drugiej połowie nie trafił do pustej bramki i dał w ostatniej chwili odbić strzał Mrozkowi. Inna sprawa, że przy tej drugiej sytuacji Muci popisał się fantastycznym dryblingiem.

Władysław Koczerhin (Raków) – idealnie pokazał się Bartoszowi Nowakowi, który obsłużył go asystą przy golu na 1:0. Na koniec dorzucił asystę, wyprowadzając zabójczą kontrę Rakowa, którą wykończył Lopez po podaniu Ukraińca. Koczerhin mógł zaliczyć jeszcze dwie asysty, ale najpierw jego dobre podanie zmarnował Rundić, a później Nowak. Ukrainiec od początku wiosny prezentuje bardzo wysoką dyspozycję i jest jednym z głównych motorów napędowych Medalików.

Bartosz Nowak (Raków) – strzelił gola, zaliczył asystę, choć mógł spokojnie podwoić dorobek w jednej i drugiej statystyce. Generalnie jednak wypadł bardzo dobrze i był jednym z architektów zwycięstwa Rakowa nad Śląskiem.

Ilkay Durmus (Lechia) – wszedł na boisko w drugiej połowie i szybko potwierdził, że był to dobry ruch Marcina Kaczmarka. Najpierw strzelił przepięknego gola, a na koniec spotkania zaliczył asystę przy trafieniu Flavio Paixao.

Ivi Lopez (Raków) – w końcu zagrał na takim poziomie, do jakiego nas przyzwyczaił jesienią oraz w poprzednim sezonie. Hiszpan popisał się dubletem i poprowadził lidera PKO Bank Polski Ekstraklasy do kolejnego zwycięstwa.

Łukasz Zwoliński (Lechia) – podpiął Lechię pod tlen nie tylko w starciu z Miedzią, ale przede wszystkim w trakcie walki o utrzymanie. To on sprawił dwoma golami, że w Gdańsku ponownie pojawiła się spora wiara, że uda się pozostać w Ekstraklasie na kolejny sezon.

Piłka Nożna

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024