Jaka przyszłość Szymańskiego?

Sebastian Szymański swoją grą w ostatnich tygodniach w Fenerbahce Stambuł wzbudza zainteresowanie na rynku transferowym ze strony drużyn z czołowych lig europejskich. Jaka będzie przyszłość Polaka w tureckim zespole? O tym wypowiedział się agent polskiego pomocnika. 

Polski pomocnik w ostatnim letnim okienku transferowym zasilił Fenerbahce w ramach transferu definitywnego z Dynamo Moskwa za około dziesięć milionów euro. Szymański bardzo szybko odnalazł się w nowym zespole, którego dzisiaj jest jednym z liderów. 

24-letni zawodnik wystąpił dotychczas w siedemnastu spotkaniach w lidze tureckiej, w których zanotował na swoim koncie osiem goli oraz pięć asyst. Łącznie Polak w obecnym sezonie rozegrał już 29 meczów w barwach tureckiego zespołu, w których zdobył jedenaście bramek i dołożył do tego dziesięć asyst. 

Nie dziwi więc to, że w ostatnich tygodniach pojawia się wiele doniesień medialnych o zainteresowaniu transferem Szymańskiego ze strony drużyn z czołowych lig europejskich. Rozwój polskiego pomocnika mają śledzić takie marki jak Liverpool, Chelsea czy Napoli. Jaka więc będzie przyszłość klubowa Polaka?

Wiele wskazuje na to, że w styczniu Szymański wciąż pozostanie graczem Fenerbahce. Świadczą o tym słowa agenta Polaka – Mariusza Piekarskiego w rozmowie z „TVP Sport”.

– Nie ma sensu rozmawiać o transferze Szymańskiego. Sebastian nie ma wpisanej sumy odstępnego i Fenerbahce nie zamierza go sprzedawać. Klub walczy o mistrzostwo i po dziesięciu latach chce odzyskać tytuł. Do tego walczy w Pucharze Turcji i Lidze Konferencji – stwierdził Piekarski. 

Piekarski dodał również, że bardziej prawdopodobny jest ewentualny transfer dopiero latem: – Sebastian jest w trakcie ligi, walczy o najwyższe cele. Znajduje się w bardzo dobrym miejscu. Dopiero latem porozmawiamy o klubach, które się nim interesują – dodał agent polskiego pomocnika. 

Szymański ma obecnie kontrakt z Fenerbahce, który jest ważny do 30 czerwca 2027 roku. Jego aktualna wartość na rynku transferowym według portalu Transfermarkt wynosi 20 milionów euro.

kczu/PiłkaNożna.pl