Nicola Zalewski – piłkarz zgrupowania. Oceny Polaków po meczu z Chorwacją
Reprezentacja Polski przegrała na wyjeździe z Chorwacją 0:1. Jak Polacy spisali się pod względem indywidualnym? Wystawiliśmy im noty w skali szkolnej 1-6.
Paweł Gołaszewski
Łukasz Skorupski – 3,5. Przy golu był bez szans. Poza tym spisywał się bezbłędnie. Wykonał cztery skuteczne interwencje, a najtrudniejszą z nich w 7. minucie, kiedy do strzału głową doszedł Duje Caleta-Car po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
OBROŃCY
Sebastian Walukiewicz – 2,5. Maczał palce przy golu dla Chorwatów, faulując Petkovicia na 17. metrze. Mógł zmazać swoje winy, ale w niezłej sytuacji uderzył wysoko nad bramką. Niewiele zabrakło, aby zapisał na swoim koncie asystę, jednak Lewandowski huknął prosto w poprzeczkę.
Jan Bednarek – 2,5. Był niepewny, czasami grał na alibi. W jednej sytuacji dał się położyć jak junior Matanoviciowi, który uderzył w poprzeczkę.
Paweł Dawidowicz – 2,5. To on miał być liderem biało-czerwonej defensywy w tej edycji Ligi Narodów, a na razie wygląda na mocno zagubionego. Przegrał sporo pojedynków, brakowało pewności w jego interwencjach.
WAHADŁOWI
Jakub Kamiński – 2. Bezbarwny występ. W defensywie grał poprawnie, w ataku w zasadzie nie było go widać. Niczego nie wykreował, był schowany.
Nicola Zalewski – 4. Piłkarz zgrupowania. Najpierw wygrał nam mecz w Szkocji, a w Chorwacji robił naprawdę dużo, aby ugrać chociaż remis. Efektownie i efektywnie dryblował, starał się robić przewagę, wyróżniał się na tle kolegów.
ŚRODKOWI POMOCNICY
Piotr Zieliński – 2,5. Znowu grał jako najbardziej cofnięty z naszych pomocników, ale widać, że nie jest to jego miejsce na boisku. Często brakowało mu odpowiedniego ustawienia czy asekuracji kolegów. W ofensywie popisał się jednym bardzo dobrym podaniem do Szymańskiego.
Kacper Urbański – 2. Słaby występ pomocnika Bolonii. Brakowało mu dobrej decyzyjności w ataku, a w defensywie często był spóźniony i mało pomagał Zielińskiemu.
Sebastian Szymański – 3. Najlepszy zawodnik w środku pola. Już na początku spotkania błysnął w odbiorze, kiedy faulował go Kovacić na żółtą kartkę. Później upomniany został także Sucić, który również nieprzepisowo zatrzymywał Szymańskiego. Raz został zablokowany przez
Mateusz Bogusz – 2. Nieudany debiut, choć trzeba przyznać, że miał piekielnie trudne zadanie, walcząc z Gvardiolem. Brakowało jednak doświadczenia i jakości w kilku sytuacjach. Zaliczył dziesięć strat, w ofensywie w zasadzie nie stanowił większego zagrożenia.
NAPASTNIK
Robert Lewandowski – 2,5. Długo był niewidoczny, ale miał dwa momenty, po których mogliśmy wycisnąć więcej. Najpierw świetnie wygrał walkę o pozycję w polu karnym po dośrodkowaniu Walukiewicza, ale huknął w poprzeczkę, a w samej końcówce obsłużył znakomitym podaniem Świderskiego, który zmarnował sytuację. W kilku sytuacjach brakowało jednak Lewemu dobrego wykonania, jak na przykład w 33. minucie, kiedy świetnie akcję zawiązali Zieliński z Szymańskim, a RL9 wykonał bardzo niedokładne podanie.
ZMIENNICY
Jakub Moder – bez oceny. Nie zagrał pełnych 30 minut regulaminowego czasu gry, więc nie dostaje oceny, ale nie był to dobry występ pomocnika Brighton. Nie poprawił naszej gry w środku pola, nie kreował sytuacji pod bramką rywali, a w dodatku zaliczył też kilka strat. Wykonał jedno niezłe dośrodkowanie do Walukiewicza, ale to trochę za mało jak na piłkarza tej klasy.
Bartosz Slisz – bez oceny. Bezbarwny występ. Nic nie wniósł, niczego nie zawalił.
Karol Świderski – bez oceny. Miał na nodze piłkę meczową, ale ją zmarnował. Poza tym raczej niewidoczny.
Przemysław Frankowski – bez oceny. Grał za krótko.
Jakub Piotrowski – bez oceny. Grał za krótko.
Dałbym niższa note dla Skorupskiego. Zanotował interwencje ale był niepewny w wielu akcjach. Mimo to, powinien być pierwszym bramkarzem.