Jak długo potrwa przerwa Saki? Trener Arsenalu ujawnia
W ostatnim meczu przed świętami kontuzji doznał Bukayo Saka. Trener Mikel Arteta zabrał głos w sprawie jego sytuacji.
Saka ucierpiał 21 grudnia w spotkaniu z Crystal Palace. Rozegrał w nim tylko 24 minuty, po czym nie był w stanie kontynuować gry. Jak się później okazało, doznał kontuzji prawego ścięgna udowego. Trener Arteta wypowiedział się na jego temat po piątkowym spotkaniu z Ipswich Town. Stwierdził, że skrzydłowego nie będzie przez wiele tygodni, a może nawet dłużej niż 2 miesiące. Czeka go operacja. Dokładny czas powortu zależy od tego, jaki będzie po stan jego urazu po zabiegu.
Saka wystąpił w 16 spotkaniach tego sezonu Premier League zdobywając w nich 5 bramek i zaliczając 10 asyst. Arteta staje teraz przed trudnym wyzwaniem zastąpienia go. Nie wyklucza zimowych transferów, lecz nadzieję widzi też w szybkim powrocie Raheema Sterlinga. Zimowe miesiące mogą być kluczowe w walce o najwyższe lokaty. Po pokonaniu Ipswich Arsenal wyprzedził Chelsea i zajmuje 2. pozycję, tracąc do Liverpoolu 6 punktów i mając rozegrany mecz więcej niż The Reds. (AC)
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) December 27, 2024
Mikel Arteta: “Bukayo Saka will be out for many, many weeks… probably MORE than 2 months”.
“He underwant surgery. Now it depends… how the scar tissue starts to heal, the mobility of that”. pic.twitter.com/MXZXA0zjkt
Ligi w Europie Premier League
Łukasz Fabiański zgodnie z wcześniejszymi informacjami mediów został 'nowym' zawodnikiem West Ham!
Ligi w Europie Premier League
Australijczyk wraca do Premier League. Nowym klubem 60-latka będzie Nottingham Forest.
Ligi w Europie Premier League
Zagraniczne media podają bardzo ciekawe informacje. Według doniesień z Anglii, 40-letni Łukasz Fabiański może wrócić do Premier League!
Ligi w Europie Premier League
Po zaledwie trzech meczach obecnego sezonu Premier League doszło do pierwszej zmiany trenera. Nottingham Forest rozstał się z Nuno Espirito Santo.
Ligi w Europie Premier League
Doniesienia z ostatnich dni nie były wyssane z palca! Fabrizio Romano dał status "here we go" dla transferu Andre Onany.
