Jagiellonia zdobyła twierdzę Zabrze
W ostatnim meczu dwudziestej pierwszej kolejki PKO BP Ekstraklasy Górnik Zabrze podjął Jagiellonię Białystok. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości.
Piłkarze Jana Urbana od blisko czterech miesięcy nie przegrali spotkania, w którym pełnili rolę gospodarza. Aż do dzisiaj. (fot. Łukasz Skwiot)
Podopieczni Jana Urbana chcieli dziś kontynuować budowę twierdzy. Na własnym stadionie nie przegrali od blisko czterech miesięcy. 16 października ubiegłego roku ulegli Wiśle Kraków. Potem wygrali z Legią Warszawa i Śląskiem Wrocław, a do tego zremisowali z Zagłębiem Lubin oraz Pogonią Szczecin.
Dziś nie dali jednak rady Jadze. W 35. minucie wynik otworzył Piotr Krawczyk, który nie mógł zmarnować dośrodkowania Roberta Dadoka. Dla 27-letniego napastnika było to trzecie trafienie w tym sezonie.
W 57. minucie bliski podwyższenia prowadzenia gospodarzy był Alassana Manneh. Pomocnik uderzył jednak w słupek.
Zamiast po raz drugi Górnik, po raz pierwszy do siatki trafiła Jagiellonia. W 66. minucie Bogdan Tiru zgrał głową do Tomasa Prikryla, a ten zdobył bramkę na wagę wyrównania.
W końcówce gospodarze mocno naciskali na rywala, lecz to goście zadali decydujący cios. W doliczonym czasie gry Prikryl podał w pole karne, a o triumfie ekipy z Podlasia przesądził Karol Struski.
Budowa twierdzy Zabrze została wstrzymana. Niezła gra Jagiellonii Białystok – z naciskiem na skuteczne interwencje Michała Pazdana – i nieumiejętność wykorzystania okazji strzeleckich sprawiły, że Górnik nie dołożył dziś do muru ani jednej cegiełki.
sar, PiłkaNożna.pl