Przejdź do treści
Ivanschitz nie zapomniał o Wawrzyniaku

Polska Reprezentacja Polski

Ivanschitz nie zapomniał o Wawrzyniaku

Z reprezentacją Austrii Andreas Ivanschitz zagrał w finałach Euro 2008, których jego kraj był współgospodarzem. Teraz piłkarskiemu globtroterowi marzy się awans do turnieju Euro 2016, bo – jak przyznaje – ciężko ogląda mu się w telewizji wielkie imprezy międzynarodowe. Austria pod wodzą Marcela Kollera pragnie powrócić na salony, a Ivanschitz nadal chce odgrywać ważnżą rolę w drużynie narodowej.

W AUSTRII ROZMAWIAŁ JAROMIR KRUK

W Europie chwalą austriacką młodzież. Czy wsparta kilkoma starszymi piłkarzami jest w stanie dać waszej reprezentacji awans do finałów Euro 2016?
W piłce nożnej nie można gwarantować sukcesów – mówi Ivanschitz (na zdjęciu). – Nie da się jednak ukryć, że w ostatnich latach nasza kadra poszła mocno do przodu, a wciąż tkwią w niej wielkie rezerwy. Tworzymy dobry zespół, kolektyw z prawdziwego zdarzenia i jesteśmy gotowi do walki o awans do Euro 2016. Przegraliśmy eliminacje brazylijskiego mundialu, ale potyczki z Niemcami i Szwedami dały nam naprawdę dużo.

David Alaba to już wasz boiskowy lider?
Takiego fantastycznego piłkarza Austria długo nie miała. David występuje w podstawowym składzie niesamowicie silnego Bayernu Monachium, a nie ma dla niego różnicy, czy trener wystawia go w pomocy, czy na lewej obronie. U nas rządzi w środku pola i nie dziwię się, że Marcel Koller opiera zespół na nim (…).

Z polskich piłkarzy jakie nazwiska są dla pana najbardziej rozpoznawalne?
Wiadomo, że Lewandowski, Błaszczykowski, Piszczek. Polskie trio w Dortmundzie już się rozpada, bo Lewandowski odszedł do Bayernu, gdzie pewnie będzie zdobywał jeszcze więcej bramek. Cenię Eugena Polanskiego, z którym razem występowałem w Mainz. Nie zapomniałem o Jakubie Wawrzyniaku, moim koledze z Panathinaikosu. Spojrzałem ostatnio na listę powołanych do kadry Polski na mecz towarzyski w czerwcu i zobaczyłem nazwisko Kuby, a przy okazji dowiedziałem się, że gra teraz w Rosji. Proszę go pozdrowić.

Cały wywiad przeczytacie w najnowszym numerze tygodnika „Piłka Nożna”

PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024