Przejdź do treści
Inter Mediolan wiceliderem Serie A

Ligi w Europie Serie A

Inter Mediolan wiceliderem Serie A

Inter Mediolan nowym wiceliderem Serie A. Nerazzurri pokonali na swoim terenie Torino (3:1) mimo tego, że to rywalom udało się otworzyć wynik poniedziałkowego spotkania.


Inter Mediolan zdołał odwrócił losy spotkania (fot. Reuters)


W dwóch poprzednich meczach Interowi udało się wywalczyć zaledwie jeden punkt. Drużyna Antonio Conte spadła na czwarte miejsce w tabeli i jeśli nie chciała wypaść z walki o tytuł wicemistrzowski, to domowe starcie z Torino po prostu musiała wygrać. Goście po trzech kolejnych porażkach zdołali się co prawda ostatnio przełamać, a chociaż wygrana nad Brescią poprawił morale w szatni, to wydawało się, że o jakąkolwiek zdobycz punktową w poniedziałkowy wieczór będzie im bardzo trudno.

Plan Nerazzurri był taki, by od początku podkręcić tempo i możliwe jak najszybciej wyjść na prowadzenie. I chociaż Inter zdołał narzucić rywalowi swoje warunki gry, to nie miało to przełożenia na ilość i jakość okazji bramkowych. Kiedy z kolei nic na to nie wskazywało, to gościom z Turynu udało zdobyć gola.


W 19. minucie – tak naprawdę pierwszy atak Torino – przyniósł otwarcie wyniku. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego fatalny błąd popełnił Samir Handanović, który kompletnie nieatakowany wypuścił prostą piłkę z dłoni i tak się złożyło, że ta spadła dokładnie tam, gdzie stał Andrea Belotti. Kapitan turyńczyków zareagował instynktownie i ci wyszli na prowadzenie.

Gospodarze dwoili się i troili, by odrobić straty, jednak do przerwy wynik nie uległ już zmianie. W szatni Interu musiały paść po pierwszej części spotkania ostre słowa, ponieważ niedługo po wznowieniu gry drużyna Conte nie tylko odpowiedziała, ale także zdobyła bramkę na 2:1, a następnie 3:1.

Worek z golami w Mediolanie rozwiązał się na dobre w 48. minucie, kiedy to mocnym strzałem popisał się Ashley Young. Goście nie zdołali się otrząsnąć po straci bramki, a już Inter wyprowadził kolejny cios. Obrona Torino zaczęła popełniać proste błędy, a jeden z nich pozwolił wyjść na pozycję strzelecką Diego Godinowi, który głową skierował piłkę do siatki.

Mało? No to 61. minucie na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Lautaro Martinez, a futbolówka po rykoszecie od nogi obrońcy zaskoczyła bramkarza i ten nie zdołał już zareagować. 




Po takich ciosach Torino się już nie podniosło i to piłkarze Interu mogli się cieszyć po ostatnim gwizdku ze zwycięstwa, trzech punktów i awansu na pozycję wicelidera Serie A.



gar, PiłkaNożna.pl


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024