Po kolejnej porażce Rakowa w grze o awans pozostała czwórka drużyn. Stal Mielec
ma już pewny udział co najmniej w barażach, a w niedzielę stanie przed szansą
zapewnienia sobie promocji do I ligi. O pozostałe dwa miejsca premiowane
awansem walczą: Znicz, Wisła i GKS Tychy.
Czy GKS Tychy wywalczy awans do I ligi? (foto: G. Garbacik)
Spotkanie zaplanowane na środę nie zniechęciło mieleckich
kibiców do tłumnego odwiedzenia stadionu przy ul. Solskiego. Prawie 4000 widzów
oglądało derbowe starcie Stali z Siarką. Najciekawsze wydarzenia meczu
rozegrały się pomiędzy 20 a 30 minutą. W tym czasie drużyna Janusza Białka
zdobyła dwie bramki, a także została osłabiona po czerwonej kartce dla Kamila
Radulja. Pomimo gry w dziesiątkę Stal dowiozła korzystny wynik do końca i w
niedzielnym domowym meczu z ROW powinna zapewnić sobie awans, na który
zasłużyła jak nikt inny.
Znicz pokazał charakter w konfrontacji z walczącym o utrzymanie Gryfem.
Pruszkowianie do przerwy przegrywali, ale w drugiej połowie odwrócili losy
meczu. Na wicelidera naciska GKS Tychy (walkower 3:0 z Okocimskim) oraz Wisła
(remis 1:1 z Radomiakiem). To właśnie te trzy zespoły rozstrzygną pomiędzy sobą
końcowy układ na miejsca 2-4. Najsłabszy z tego tercetu będzie zmuszony walczyć
o I ligę w barażu. O czwartym miejscu może jedynie pomarzyć Raków, który znowu
przegrał. Tym razem Medaliki uznały wyższość ROW. Zmiana trenera nie uleczyła
Rakowa, wygląda na to, że problem Rakowa tkwi gdzie indziej.
Ogromny krok w kierunku utrzymania wykonały drużyny z Bytomia i ze Stargardu.
Piłkarze Ireneusza Kościelniaka minimalnie wygrali z Kotwicą po pięknej bramce
Patryka Stefańskiego z około 30 metrów. To zwycięstwo plus pewny walkower w
następnej serii praktycznie zapewnia bytomskiemu beniaminkowi pozostanie w II
lidze na kolejny sezon. Błękitni po złotej bramce Franciszka Siwka wywieźli
pełną pulę ze Stalowej Woli. Podopieczni Krzysztofa Kapuścińskiego nie powinni już
roztrwonić przewagi nad strefą spadkową.
Nadwiślan wysoko wygrywając w Zambrowie potwierdził, że nie
planuje oddać miejsca w II lidze bez walki. Dwie bramki ustrzelił Egipcjanin
Mohamed Essam, który trafił do Góry w czasie ostatniej przerwy zimowej i musi z
przymusu występować na pozycji numer 9. Nad Olimpią od wielu tygodni wiszą
czarne chmury. Podobnie jak w przypadku Rakowa w niczym nie pomogła zmiana
trenera. Czy beniaminek z Podlasia uratuje II ligę?
Wyniki 30. kolejki:
Olimpia Zambrów – Nadwiślan Góra 1:4 (Twardowski 63 – Essam
11, 59, Piwowarczyk 13, Sławomir Musiolik 90)
Polonia Bytom – Kotwica Kołobrzeg 1:0 (Patryk Stefański I 40)
Puszcza Niepołomice – Legionovia Legionowo 0:0
ROW 1964 Rybnik – Raków Częstochowa 3:1 (Mandrysz 30, S. Siwek 63, Gładkowski
72 – Radler 32)
Stal Mielec – Siarka Tarnobrzeg 2:0 (Sobczak 20, Bartosz Nowak 22)
Stal Stalowa Wola – Błękitni Stargard 0:1 (F. Siwek 53)
Wisła Puławy – Radomiak Radom 1:1 (Olszak 12 – Radecki 20)
Znicz Pruszków – Gryf Wejherowo 2:1 (Jagiełło 67, Mysiak 87 – Mońka 19)
GKS Tychy – Okocimski KS Brzesko 3:0 (wo)
Jedenastka 30 kolejki:
Przemysław Wróbel (Błękitni) – Franciszek Siwek (Błękitni), Maciej Mysiak
(Znicz), Michał Bierzało (Stal M.), Michał Szal (Polonia) – Paweł Mandrysz (ROW),
Mateusz Radecki (Radomiak), Tomasz Margol (Nadwiślan), Bartosz Nowak (Stal M.),
Aleksander Jagiełło (Znicz) – Mohamed Essam (Nadwiślan)
Kamil Sulej