W Elblągu sensacji nie było. Zawisza Bydgoszcz pokonał Olimpię Elbląg 0:3. Pięknego gola w tym meczu zdobył Jakub Wójciki.
Mecz Olimpii z Zawiszą zapowiadał się jako walka Dawida z Goliatem, dlatego szybko objęte prowadzenie przez zespół gości nie powinno nikogo dziwić. Po uderzeniu Pawła Zawistowskiego bramkarz gospodarzy Krzysztof Stodoła wybił futbolówkę przed siebie. Najszybciej dopadł do niej Adrian Błąd, który nie zwykł marnować takich sytuacjach.
Po zdobytej bramce podopieczni Janusza Kubota nieco spuścili z tonu, ale kontrolowali boiskowe wydarzenia, dlatego na przerwę schodzi zasłużenie prowadząc 1:0.
W drugiej połowie przyjezdni podkręcili tempo, a na efekty nie trzeba było długo czekać. Kilka minut po przerwie efektowny rajd z piłką rozpoczął Jakub Wójcicki, uderzył z dystansu kompletnie zaskakując bramkarza rywala i było 2:0. Wynik spotkania ustalił Michał Ilków-Gołąb.
Olimpia Elbląg – Zawisza Bydgoszcz 0:3 (0:1)
0:2 Wójcicki (56′)
0:3 Ilków-Gołąb (63′)
Olimpia: Stodoła – Dremluk, Wojciechowski, Miecznik (58. Koczon), Pacan – Lubenow (66. Bartosiak), Muszalik, Kaczmarczyk, Iwan, Kołodziejski – Zaniewski.
Trener: Antolij Piskovec
Zawisza: Witan – Ilków-Gołąb, Hrymowicz, Skrzyński, Oleksy – Zawistowski, Jankowski, Ekwueme (90. Piętka), Wójcicki (19. Gevorgyan), Błąd (80. Masłowski) – Leśniewski.
Żółte kartki: Kaczmarczyk, Miecznik, Dremluk – Zawistowski, Ilków-Gołąb.
Sędzia: Mariusz Korzeb (Warszawa)
szymek, Piłka Nożna
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 1/2025
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
ZBIGNIEW MUCHA: Skoro Wyspy, to musi być tam futbol. Przystanek Malta
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
LESZEK ORŁOWSKI: Zmęczenie perfekcjonizmem szefa? [FELIETON]
Roman Kołtoń