Przejdź do treści

Polska 1 Liga

I liga: Termalica pozostała wiceliderem!

W rywalizacji szkoleniowców urodzonych w Czechosłowacji triumfował Duszan Radolsky, trener Termaliki Brukbet Nieciecza. Gospodarze wygrali z Wisłą Płock Libora Pali 1:0 i przynajmniej do wiosny będą wiceliderem tabeli I ligi.
Niecieczanie przystępowali do spotkania bez pięciu ważnych zawodników, lecz i tak mieli jeden cel: wygrać i choć przez zimę zajmować miejsce premiowane awansem do ekstraklasy. Do przerwy nie zdołali wykonać planu, choć ich gra w ataku mogła się podobać. Udało się dopiero w drugich 45 minutach.

W kolejnym meczu, w ich szeregach wyróżniał się Dariusz Pawlusiński. Najpierw uderzał mocno z rzutu wolnego, ale nieznacznie ponad bramką. W 11. minucie w dogodnej sytuacji także przeniósł piłkę nad poprzeczką. Potem z dystansu strzelał Karol Piątek, ale dobrą interwencją popisał się 20-letni Krzysztof Kamiński. Bramkarz Wisły był dobrze dysponowany, bo po pół godzinie gry okazji sam na sam z nim nie wykorzystał Pawlusiński. Gdyby jego dobra dyspozycja przełożyła się na punkty dla „Nafciarzy”, to sprawiłby sobie miły prezent na urodziny, które będzie obchodził za sześć dni. Niestety to były miłe złego początki…

Trzeba przyznać, że niecieczenie „promowali” młodego golkipera, a jego koledzy dopiero tuż przed końcem pierwszej połowy groźnie zaatakowali. W tej sytuacji pomógł im Dalibor Pleva, który się poślizgnął. Piłkę przejął Kamil Biliński, ale podjął złą decyzję i zamiast strzelać, chciał podać do Matara Gueye. Jednak dobrze interweniował obrońca Termaliki Jakub Czerwiński.

Chwalony za pierwszą odsłonę Kamiński, zawalił bramkę w drugiej. Wtedy to przepuścił futbolówkę między nogami po strzale Andrzeja Rybskiego. Wówczas gra Wisły trochę się ożywiła, głównie za sprawą Fabiana Hiszpańskiego. Ten wszedł na boisko za Daniela Miturę, który pojawił się na placu jeszcze przed przerwą.

W końcówce meczu to goście posiadali zdecydowaną przewagę. Na dwadzieścia minut przed końcem spotkania Gueye trafił w słupek. Wynik jednak już się nie zmienił do końca. Termalika po raz kolejny wygrała, a Wisła potwierdziła, że rzadko remisuje. W tej rundzie tylko trzy razy dzieliła się punktami.


Termalica Brukbet Nieciecza – Wisła Płock 1:0 (0:0)
1:0 Rybski (67′)


Termalica:
Budka – Ł. Kowalski, Pleva, Czerwiński, Jarecki – Pawlusiński (78. Kubowicz), A. Baran (84. M. Kowalski), K. Piątek, Szałęga – Drozdowicz (91. Martuś), Rybski
Trener: D. Radolsky

Wisła: Kamiński – Jakubowski, Zembrowski, Wyczałkowski, Nadolski – Sekulski (63. Ricardinho), Góralski (29. Mitura, 68. Hiszpański), Jaroń, Gueye – Joao Paulo, Biliński
Trener: L. Pala

Żółte kartki:
Drozdowicz – Wyczałkowski, Góralski, Hiszpański

Sędzia:
R. Małek (Zabrze)


Marcin Dobski

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 1/2025

Nr 1/2025