Hiszpania w szoku po zajściach w Bilbao
Nie milkną echa tego, co wydarzyło się w czwartkowy wieczór w Bilbao. Chuligani Athletiku starli się z bandytami w barwach Spartaka Moskwa, a w efekcie zamieszek śmierć poniósł jeden z policjantów. Hiszpańskie media nazywają rzeczy po imieniu i określają zachowanie Rosjan mianem „barbarzyństwa”.
Na ulicach Bilbao rozegrały się okropne sceny (fot. V. West / Reuters)
W Bilbao niespokojnie było od kilku dni, ale napięcie osiągnęło apogeum w czwartek, kiedy to w okolicach San Mames doszło do regularnej wojny. Kilka osób zostało rannych, kilka trafiło do aresztu, ale najgłośniej oczywiście było o 50-letni policjancie, który z powodu zatrzymania akcji serca został przetransportowany do szpitala, gdzie mimo godzinnej reanimacji poniósł śmierć.
„To barbarzyństwo” – grzmi dziennika „Marca” na pierwszej stronie. Zdaniem dziennikarzy tej gazety władze futbolu muszą być nieugięte i zdecydowanie przeciwdziałać bandytom.
W równie mocnym tonie utrzymana jest relacja „Mundo Deportivo”. – Piłka nożna po raz kolejny została poddana terrorowi grup chuligańskich, które postawiły całe miasto w stan alarmowy. Nie może być miejsca na takie zdarzenia – czytamy.
gar, PilkaNożna.pl