Historyczny sezon dla polskiej piłki klubowej. Rekordowy współczynnik w rankingu UEFA
Polska liga sukcesywnie zdobywa punkty i miejsca w rankingu krajowym UEFA. Okazuje się, że tegoroczny sezon jest rekordowy pod względem zdobytych punktów.
W trwającym sezonie polskie kluby solidnie punktują do krajowego rankingu UEFA. Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok znakomicie spisały się w fazie grupowej Ligi Konferencji. Legioniści wywalczyli bezpośredni awans do 1/8 finału, natomiast Jagiellonia w rundzie play-off mierzy się z Baćką Topolą. Kilka dni temu „Pszczółki” pokonały serbski zespół 3:1, przybliżając się do awansu.
ZAMKNIJ
Jak podaje Wojciech Frączek, w trwającym sezonie Polska zanotuje najwyższy współczynnik w historii krajowego rankingu UEFA. W przypadku, gdy Legia zagra z Jagiellonią w 1/8 finału Ligi Konferencji, wówczas pewne jest, że zostanie przekroczona bariera 10 zdobytych punktów do rankingu UEFA.
W trwającym sezonie Polska zanotuje najwyższy współczynnik w historii krajowego rankingu UEFA, a jeśli @LegiaWarszawa trafi w 1/8 finału LKE na @Jagiellonia1920 , to na 100% po raz pierwszy przekroczona zostanie bariera 10 punktów za jeden sezon
Zdobyte punkty mają wpływ na pozycje Polski w rankingu krajowym UEFA i co za tym idzie, polskie zespoły są lepiej rozstawione w eliminacjach do europejskich rozgrywek.
Wszystki zespoły spoza top 5 oraz nawet część drużyn niemieckich czy francuskich sprzedają swoje gwiazdy.
Kwestia za ile to robią.
Ale na każdym szczeblu działa to w ten sposób.
Kwestia żeby sprzedawać w odpowiednim momencie i się szanować. Pilkarze przychodząc liczą, że to nie ich ostatni przystanek w karierze i mając oferty z pensją dwukrotnie wyższą chcą z nich korzystać.
Trzeba to poprostu jak najlepiej wyważyć.
15-krotny reprezentant Polski nie występuje w naszej rodzimej lidze już od 2018 roku. Wówczas Wisła Płock sprzedała go za ponad 3,5 miliona euro do Atalanty Bergamo.
Jezli polskie zespoły klubiwe będą greguralnie się osłabiały nie będą grały w LM a nawet w LE tylko może LKE I to wszystko.
Wszystki zespoły spoza top 5 oraz nawet część drużyn niemieckich czy francuskich sprzedają swoje gwiazdy.
Kwestia za ile to robią.
Ale na każdym szczeblu działa to w ten sposób.
Kwestia żeby sprzedawać w odpowiednim momencie i się szanować. Pilkarze przychodząc liczą, że to nie ich ostatni przystanek w karierze i mając oferty z pensją dwukrotnie wyższą chcą z nich korzystać.
Trzeba to poprostu jak najlepiej wyważyć.