Hertha przegrywa z Lipskiem
W najciekawszym sobotnim meczu Bundesligi Hertha Berlin przegrała z RB Lipsk 0:3. Dwa gole dla przyjezdnych strzelił Timo Werner.
fot. Łukasz Skwiot
Najciekawsze sobotnie spotkanie w niemieckiej lidze było starciem dwóch drużyn, które ostatnie mecze przegrały jeszcze w sierpniu. Biorąc pod uwagę ścisk w górnej części tabeli (między 3. Eintrachtem Frankfurt a 8. Herthą był punkt różnicy), 3 punkty oznaczały dla zwycięzcy miejsce na podium, przynajmniej do niedzieli.
Bardzo szybko Rune Jarsteinowi zameldował się Werner. Niemiec już w 2 minucie posłał Norwegowi trudne uderzenie, które jeszcze wtedy udało się sparować na rzut rożny. Kilka chwil później bramkarz nie miał już tyle szczęścia. Werner wykorzystał zamieszanie, jakie powstało w polu karnym rywali po dośrodkowaniu i wbił piłkę do siatki z najbliższej odległości. Piłkarze Herthy próbowali doprowadzić do wyrównania, a zawodnicy RB Lipsk chcieli podwyższyć prowadzenie, ale pierwsza połowa nie przyniosła żadnych innych bramek. Szczególnie blisko szczęścia był Vedad Ibisević. Uderzenie Bośniaka na rzut rożny wybił Peter Gulacsi.
Druga połowa także rozpoczęła się od bramki dla gości z Lipska. Ponownie do siatki trafił Werner i, tak jak przy pierwszej bramce, pokonał bramkarza z najbliższej odległości. Gospodarze nie byli w stanie w żaden sposób odpowiedzieć na drugie trafienie rywali. Chociaż próbowali konstruować kolejne akcje, to długo nikt nie był w stanie oddać celnego strzału na bramkę drużyny z Lipska. Ci z kolei nie mieli zamiaru poprzestać na dwóch bramkach. Matheus Cunha w 75 minucie znalazł się 20 metrów przed bramką Herthy. Kiwnął jednego z obrońców i strzelił jedną z najładniejszych bramek weekendu w europejskich ligach. Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem przyjezdnych i to oni, przynajmniej do jutra, będą zajmować miejsce na podium.
RK, PilkaNozna.pl