Havertz przerwał passę Newcastle
Niedzielne popołudnie z Premier League przyniosło kres imponującej serii Newcastle United, ważną i emocjonalną chwilę Andriya Yarmolenki oraz premierowy triumf Leeds United pod wodzą Jessego Marscha.
Havertz znów trafił. (fot. Reuters)
Trwająca od dziewięciu kolejek passa Newcastle United bez porażki dobiegła końca. Niewiele brakowało, a Sroki by ją przedłużyły i wywiozły punkt ze Stamford Bridge. Aż do 89. minuty obowiązywał bezbramkowy remis. Zmienił to duet Jorginho – Kai Havertz. Włoch podał do Niemca, a ten dał Chelsea prowadzenie i zwycięstwo.
22-latek jest w bardzo dobrej dyspozycji. W ostatnich trzech występach strzelił cztery gole. Nic dziwnego, że to właśnie on, a nie Romelu Lukaku, gra w centrum ataku The Blues.
***
Southampton poniosło trzecią porażkę z rzędu. Dziś nie dało rady Watfordowi (1:2), dla którego dwie bramki zdobył Cucho. Cały mecz rozegrał Jan Bednarek, który obejrzał żółtą kartkę.
***
West Ham z Łukaszem Fabiańskim między słupkami pokonał Aston Villę (2:1) z Mattym Cashem w składzie. Jednego z goli dla Młotów strzelił Andriy Yarmolenko. Dla mocno dotkniętego trwającą wojną reprezentanta Ukrainy była to wyjątkowa, emocjonalna i ważna chwila. Jedna z niewielu szczęśliwych w ostatnim czasie.
***
Pierwszy triumf pod wodzą Jessego Marscha zaliczyło Leeds United. Pawie pokonały Norwich City (2:1) dzięki trafieniu Joe Gelhardta w czwartej minucie doliczonego czasu gry. Pełne spotkanie zaliczył Mateusz Klich.
***
Everton uległ Wolverhampton i cały czas plasuje się tuż nad strefą spadkową. Ma tyle samo punktów, co osiemnasty w stawce Watford, choć trzeba nadmienić, iż rozegrał trzy mecze mniej od Szerszeni.
sar, PiłkaNożna.pl