Hansi Flick zadecydował. W Hiszpanii już wiedzą, kto będzie bronił w El Clasico
Wojciech Szczęsny nie otrzymał jeszcze szansy debiutu w barwach Dumy Katalonii. Wygląda na to, ze polski bramkarz nie będzie również awizowany do gry w najbliższym, wielkim hicie ligi hiszpańskiej.
W sobotę Real Madryt podejmie u siebie FC Barcelona. Po ostatnich wynikach Los Blancos i Blaugranas w Lidze Mistrzów apetyty na El Clasico są ogromne. Kibice Dumy Katalonii wciąż oczekują debiutu Wojciecha Szczęsnego w bramce FC Barcelony. Polak już jakiś czas temu podpisał umowę z Barcą, ale wciąż nie doczekał się oficjalnego debiutu.
Czy takowy będzie miał miejsce w ten weekend? Według dziennika AS, najprawdopodobniej nie. Hansi Flick już zdecydował, że „jedynką” na mecz z Realem Madryt pozostanie Inaki Peña .
Hiszpańscy dziennikarze przekonują, że niemiecki trener ma pełne zaufanie do wychowanka Barcelony i na razie nie planuje zmian na pozycji bramkarza w swojej drużynie. Zaznaczają, że w oczach Flicka Peña zasłużył na szansę gry w El Clásico.
Trudno tak naprawdę określić, kiedy Szczęsny otrzyma swoje pięć minut i szanse na udowodnienie wartości. W kolejnym meczu La Liga zespół z Katalonii mierzy się przeciwko Espanyolowi. Za dwa tygodnie Barca wyleci do Belgradu na mecz przeciwko Crvenie w ramach 4. kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzów. (MŁ)
Szczęsny jeszcze sobie poczeka.na grę w Barcelonie. Oby nie grał tak mało jak Dudek w Realu Madryt.
Zagra w Pucharze Króla
Flick myśli przyszłościowo jeśli aktualnie Pena nie gra tragicznie, daje mu się jeszcze bardziej ograć i nabrać pewności siebie, co pozwoli mu się stać lepszym bramkarzem. Szczęsny jest z nimi tylko na sezon, a Ter Stegen też już swoje lata ma. Poco mają ściągać w przyszłym sezonie nowego bramkarza za miliony skoro mogą wyprodukować sami bardzo solidny produkt.