Gwiazdor Selecao przemówił. „To była prawdziwa Portugalia”
Mimo problemów do przerwy, Portugalia rozgromiła Polskę 5:1. Po meczu, jeden z bohaterów spotkania przyznał, na czym polegała tajemnica sukcesu gospodarzy.
Maciej Kanczak
W pierwszej połowie, licznie zgromadzenie na Estadio do Dragao portugalscy fani przecierali oczy ze zdumienia. Ton boiskowym wydarzeniom nadawali Polacy, a ich pupile momentami byli zmuszeni do głębokiej defensywy.
W drugiej połowie jednak mistrzowie Europy 2016 narzucili już wysokie tempo, którego rywale nie potrafili wytrzymać. Portugalia wygrała pewnie 5:1. Wynik meczu otworzył Rafael Leao, który po końcowym gwizdku wyjaśnił, skąd te niespodziewane problemy w pierwszej połowie i co się kryło za przełamaniem po przerwie.
– Nie byliśmy w stanie narzucić naszej gry. W przerwie najważniejsze było podejście trenera. Zmieniliśmy taktykę, a kluczem była presja w grze bez piłki. W drugiej połowie to była prawdziwa Portugalia – powiedział skrzydłowy AC Milan w rozmowie ze stacją telewizyjną RTP3.