Jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, Efthymis Koulouris zostanie królem strzelców Ekstraklasy. Coraz więcej zagranicznych klubów przejawia zainteresowanie greckim napastnikiem.
O koronę króla strzelców rywalizują również m.in. Benjamin Kallman czy Mikael Ishak. Koulouris wypracował jednak obecnie na tyle dużą przewagę, że wydaje się, że nikt może nie być w stanie już go dogonić.
Grek w 28 spotkaniach zdobył aż 25 bramek. W ostatnim meczu z Puszczą Niepołomice 29-latek wpisał się na listę strzelców aż czterokrotnie.
Sporo wskazuje na to, że latem Koulouris może zmienić klubowe barwy. Jego umowa z Pogonią Szczecin obowiązuje do połowy 2026 roku, więc dla „Portowców” będzie to ostatni dzwonek, aby dobrze zarobić na swoim napastniku.
Jak informuje serwis Goal.pl, 29-latka na radarze ma klub z Arabii Saudyjskiej. W ostatnim czasiebył on także łączony z Besiktasem, AEK-iem Ateny czy Toronto. Niewykluczone, że któraś z tych drużyn również mocniej powalczy o sprowadzenie snajpera Pogoni. (FT)
Śląsk Wrocław zremisował z Jagiellonią Białystok 1:1 na własnym stadionie podczas 33. kolejki Ekstraklasy. Po meczu ważnej wypowiedzi udzielił trener Ante Simundza.
W tle batalii o mistrzostwo Polski trwa też rywalizacja o miejsce na najniższym stopniu podium. Dla zwycięzcy przewidziana jest nagroda w postaci awansu do eliminacji europejskich pucharów. Walczą o nie Jagiellonia Białystok i Pogoń Szczecin.
Jagiellonia znów bez zwycięstwa. Śląsk urwał punkty Dumie Podlasia
Mecz Śląska Wrocław z Jagiellonią było starciem wciąż obecnego wicemistrza z mistrzem Polski. Ostatecznie na tablicy wyników po końcowym gwizdku arbitra widniał wynik 1:1.