Gorąco na linii Raków – Legia
Właściciel Rakowa odpowiada na wczorajszy wywiad Dariusza Mioduskiego. Właściciel Rakowa Częstochowa zdradził, że nikt nie kontaktował się w sprawie transferu Marka Papszuna.
Co dalej z Markiem Papszunem? (fot. 400mm.pl)
Dariusz Mioduski we wczorajszym,
opublikowanym wywiadzie jasno dał do zrozumienia, że Legia chce zakontraktować
Marka Papszuna. Władze Rakowa już od jakiegoś czasu uspokajają, że nic takiego nie będzie miało miejsca i trener zostanie pod Jasną Górą. Teraz właściciel Rakowa Michał Świerczewski udzielił wywiadu Tomaszowi Włodarczykowi z portalu meczyki.pl. Włodarz w mocnych słowach wypowiada się o Dariuszu Mioduskim.
– Prezes Legii Warszawa bardzo często publicznie podkreśla, jak ważny jest szacunek pomiędzy klubami PKO BP Ekstraklasy, aby budować wspólnie silną ligę. Natomiast te słowa odbieram jako kompletne zaprzeczenie tej postawy Ta jasna deklaracja, że Legia chce naszego trenera przecież musi wpływać na nastroje w Rakowie Częstochowa. Nie da się tego rozdzielić zwłaszcza, że sezon trwa i piłkarze czytają takie rzeczy. Muszą mieć swoje przemyślenia i wątpliwości na ten temat. Zakładam, że jest to również próba wywarcia presji na mnie, być może na trenerze Papszunie. To się jeszcze okaże, czy udana. Nie wiem, jaki cel miał ten wywiad – powiedział Świerczewski.
Właściciel Rakowa przyznał również, że jak dotąd Legia nie kontaktowała się z klubem w sprawie potencjalnego, zimowego transferu trenera Papszuna na Łazienkowską.
Świerczewski zdradził też, że pozostanie Papszuna w Rakowie na kolejny sezon jest możliwe – Nigdy nie mogę mieć stuprocentowej pewności, ale wydaje mi się, że dobrze znam sprawę od naszej strony i powiem tylko tyle, że jest otwarta. Pozostanie trenera Papszuna w Rakowie Częstochowa na przyszły sezon jest możliwe.
młan, PiłkaNożna.pl
źródło: meczyki.pl