Gol Mateusza Klicha dla Leeds United
Lepszego debiutu w oficjalnym meczu nowego klubu Mateusz Klich nie mógł sobie wymarzyć. Jego Leeds United pokonało w pierwszym spotkaniu nowego sezonu Championship Stoke City (3:1), a polski pomocnik zdołał wpisać się na listę strzelców.
Mateusz Klich udanie zainaugurował nowy sezon w Championship
Klich wrócił do Leeds po okresie wypożyczenia i zamierzał po raz drugi powalczyć o miejsce w składzie. Szczęście mu sprzyjało, ponieważ na Elland Road trafił nowy menedżer i jak się okazało, Marcelo Bielsa dostrzegł w polskim pomocniku dość spory potencjał, stawiając na niego od początku kampanii.
Argentyński szkoleniowiec wiedział co robi i już po zaledwie kwadransie spotkania ze Stoke Klich zaczął spłacać kredyt zaufania, którym go obdarzono. Polak wykorzystał dobra podanie z głębi pola, kiepską postawę Erika Pietersa i znajdując się w sytuacji sam na sam z bramkarzem skierował piłkę do siatki.
Jeszcze przed przerwą gospodarze potwierdzili swoją przewagę i w doliczonym czasie pierwszej połowy udało się im podwyższyć prowadzenia za sprawą Pablo Hernandeza.
Stoke było na początku drugiej połowy w stanie strzelić bramkę kontaktową. Rzut karny na gola zamienił Benik Afobe i wydawało się, że goście złapią wiatr w żagle. Inny scenariusz na kolejne minuty rozpisali jednak miejscowi piłkarzy, którzy w 57. minucie ponownie wyszli na dwubramkowe prowadzenie.
W roli główne wystąpił Lee Cooper, który wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie Barry’ego Douglasa i głową skierował piłkę do siatki.
Matusz Klich przebywał na boisku do 76. minuty, a schodzącego na ławkę Polaka żegnały gromkie brawa sympatyków Leeds United, którzy docenili jego znakomity występ.
Wynik już do końca nie uległ zmianie i „Pawie” rozpoczęły sezon od dopisania na swoje konto trzech punktów.