GKP Gorzów: Z raju do piekła
Do niedawna GKP Gorzów występował na poziomie I ligi. Wystarczyło jednak kilka miesięcy by Stilon przystępował do rozgrywek trzy szczeble niżej. Obecnie zamiast rywalizować z zespołami z zaplecza ekstraklasy mierzyć się będzie z drużynami w obrębie województwa…– Nie jest najważniejsze, że debiutujemy na ,,czwartym froncie”. Stilon to historia, tradycja i duma. Ten klub zawsze był w naszym regionie najlepszy, sztandarowy. Nawet jak miał problemy i podupadał, to szybko podnosił się z kolan. I na tym właśnie polega jego fenomen. Szanować trzeba każdego przeciwnika. Kibice doskonale wiedzą, jak burzliwe były w ostatnich miesiącach losy gorzowskiego futbolu. Dziś powinniśmy się cieszyć, że możemy zaczynać od czwartej ligi, a nie od klasy B – uważa 25-letni trener Stilonu Gorzów Wielkopolski – Paweł Wójcik.
Wójcik jednocześnie zapewnia, że zrobi wszystko by Stilon jak najszybciej powróciłdo pierwszej ligi. – Wiem, że nie będzie to łatwe. Czym innym jest składanie deklaracji, a czym innym długie pięcie się w górę po ligowych szczeblach. Musi być spełnionych wiele warunków: organizacyjnych, finansowych, szkoleniowych. To niewyobrażalnie trudna praca. Jesteśmy na początku drogi, ale mamy już długoterminowy cel. Bez niego wspólny wysiłek wielu ludzi nie miałby sensu. – zakończył szkoleniowiec gorzowskiej drużyny.
szymek/gazetalubuska.pl