Gikiewicz nie gryzie się w język. „Frajerski karny”
Rafał Gikiewicz tuż po pierwszej połowie meczu Lechii Gdańsk z Widzewem Łódź nie gryzł się w język. Bramkarz Widzewa dosadnie opisał grę swojego zespołu na stadionie w Gdańsku.
FOT. MARCIN BRYJA / 400mm.pl
Po pierwszej połowie Widzew Łódź przegrywa z Lechią Gdańsk w drugim, piątkowym meczu PKO BP Ekstraklasa. Rafał Gikiewicz tuż po zejściu z boiska udzielił mocnej wypowiedzi stacji Canal+ Sport.
- – Masz kontrolę nad meczem, musisz strzelać bramki i „zabijać” takie mecze. My na wyjazdach, powiem dosadnie, „liżemy się po ptakach” i tak to jest. Musisz brać odpowiedzialność, w polu karnym frajerski karny (rzut karny dla Lechii – dop. MŁ). Raz czerwona kartka na wyjeździe, teraz taki karny. My prezentujemy bramki przeciwnikowi, gdy przeciwnik stoi i czeka na kontry i przegrywamy – powiedział bramkarz Widzewa.
Źródło: Canal+ Sport