Przejdź do treści
Gdy działacze sportowi są gwiazdami

Ligi w Europie Bundesliga

Gdy działacze sportowi są gwiazdami

Macher – dosłownie z niemieckiego znaczy wykonawcę czy działacza. W piłce synonimem machera są bez wątpienia Rudi Assauer i Reiner Calmund.

MACIEJ IWANOW


Do rozpoczęcia nowego sezonu Bundesligi jeszcze trochę czasu, więc warto zapoznać się z historią dwóch niezwykłych działaczy, którzy odcisnęli piętno na całej niemieckiej piłce.

Kobiety, piwo i piłka

Zostać legendą Schalke mając w CV długie lata gry w Borussii Dortmund? Nic trudnego jeśli nazywasz się Rudi Assauer. Postać nad wyraz autentyczna, która nie bała się niczego i nikogo, w pełni korzystająca z życia. A przy okazji niezwykle skuteczny menedżer, który wyprowadził S04 z ciemnogrodu do ligowej czołówki. Zmarł w lutym ubiegłego roku po długotrwałej walce z alzheimerem. 

Assauera uwielbiano za styl bycia. Uczciwy, z zasadami, ale przy tym niezwykły koneser życia. Jego życie kręciło się wokół słów: kobiety, piwo i piłka. I cygara – nie można zapomnieć o cygarach. Plotka głosiła, że wypalał rocznie 0,5% całkowitego nakładu cygar Davidoffa Grand Cru No. 3. Na jego biurku zawsze stała filiżanka z napisem Rudi Wspaniały, a obok niej wypełniona po brzegi popielniczka.

Kiedy pierwszy raz zobaczył go legendarny trener Schalke Huub Stevens, wówczas jeszcze będący szkoleniowcem holenderskiej Rody Kerkrade, pomyślał, że to jakiś żart. Upał, piłkarze się rozgrzewają, pot lał się ze wszystkich, a on paradował pomiędzy nimi z cygarem dmuchając we wszystkie strony. Panowie znaleźli potem wspólny język, a ich wyjątkowa przyjaźń przetrwała do końca. Chociaż wielokrotnie skarżył się ze śmiechem, że pobyt w gabinecie Assauera to jak droga przez mękę, bo nic nie było widać przez dym z cygar. 

Z jednej strony był wyluzowany, ale gdy przychodziło do walki wewnątrz gabinetów okazywał się bezwzględny i osiągał swoje cele. Ebbe Sand w wywiadzie wspominał jak Rudi przyjechał do siedziby Broendby na negocjacje. W zadymionym pokoju z jednej strony siedziało pięciu przedstawicieli duńskiego klubu, a z drugiej tylko Assauer. 

Transfery robił po swojemu. Potrafił samemu pojechać po zawodnika… Youri Mulder wspominał na łamach WAZ: Przed moim transferem z Twente do Schalke w 1993 roku musiałem jeszcze przejść próbny trening i razem z Assauerem wracać do Gelsenkirchen. Powiedział, że musimy jeszcze pojechać na chwilę do Bremy, bo jego przyjaciel ma urodziny. Pojedliśmy, napiliśmy się piwa, siedział tam ze mną, młodym i nowym piłkarzem. Nie mogę sobie wyobrazić podobnej sytuacji w obecnych czasach. Wracając do Zagłębia Ruhry wpakowaliśmy się na złą autostradę. Nagle byliśmy w Kassel i Rudi zaczął się na mnie wydzierać, że miałem przecież uważać na drogę. Ja, który w tym rejonie byłem pierwszy raz w życiu. 

Podobnych historii jest więcej. Punktem wspólnym zaś jedno – żaden z piłkarzy nie powie po latach niczego złego o byłym menedżerze. Potrafił ich opieprzyć z góry na dół, potrafił przyłożyć dotkliwą karę pieniężną, jak wtedy gdy Thorsten Legat podciągnął sobie spodenki pod pachy podczas robienia drużynowego zdjęcia. Ale za swoich podopiecznych był w stanie wskoczyć w ogień. Zresztą akurat Legat często opowiadał historię jak trafił do Schalke. Siedział w swoim domu wieczorem, gdy nagle zadzwonił telefon i gdy głośno powiedział Legat!, to w odpowiedzi usłyszał równie donośne Assauer! Odłożył słuchawkę myśląc, że ktoś sobie robi z niego żarty. Nie mógł uwierzyć, że chciało go potężne Schalke. Gdy telefon ponownie zadzwonił wściekły Assauer wrzeszczał: Jeszcze raz odłożysz słuchawkę to dostaniesz po mordzie. Pakuj walizki i przyjeżdżaj!

W ostatnich latach był już coraz ostrzejszy w swoich wywodach. Mental? Za moich czasów nie było czegoś takiego – tak chyba nazywała się pasta do zębów – mówił. Narzekał, że piłka się zmieniła i brakuje już charakternych piłkarzy. Choć brzmi to absurdalnie, irytowało go coraz bardziej profesjonalne prowadzenie się zawodników i że nie są tacy jak on. Mawiał, że na klubowych kolacjach wszyscy mogą pić piwo, ale i tak 80% z nich zamawia wodę.

Nigdy nie zdobył mistrzostwa Niemiec. Jako piłkarz Borussii Dortmund wygrał Puchar Niemiec i Puchar Zdobywców Pucharów. W Werderze zbierał szlify jako menago. W jednej z bremeńskich knajp długo wisiała tabliczka z napisem: Tutaj jadał Assauer. Aż do czasu gdy ktoś dopisał: Dlatego przeniósł się do Gelsenkirchen. I to właśnie z Schalke stworzył prawdziwe, udane piłkarskie małżeństwo. Tam miał wreszcie szansę zdobyć upragnioną mistrzowską paterę. Najbliżej był tego w sezonie 2000-01. 

Po absurdalnych ostatnich minutach, kiedy to Koenigsblauen byli praktycznie już mistrzami Niemiec, aż do momentu strzelenia gola przez Patricka Anderssona dla Bayernu. Assauer powiedział wtedy znamienne słowa: Jeśli piłkarski bóg istnieje, to jest niesprawiedliwy. Umarł dla mnie. Schalke zostało tylko „mistrzem serc”, a zdjęcia zrozpaczonego Assauera do dzisiaj wzbudzają współczucie.

W 2002 roku Schalke po raz drugi z rzędu sięgnęło po Puchar Niemiec. Rozanielony Rudi Assauer podczas jazdy autokarem upuścił trofeum mocno je uszkadzając. Twórca pucharu Wilhelm Nagel powiedział wtedy, że z Assauerem nie chce nawet gadać. Przez 38 lat nic się nie stało, a teraz to… Gdy pierwszy raz zobaczyłem puchar to chciało mi się płakać. 

Assauer miał swój niepowtarzalny styl. W jednej chwili potrafił rozruszać towarzystwo śmieszną historyjką, czy celowym przejęzyczeniem, tak jak podczas jednej z konferencji prasowych gdzie Ralfa Rangnicka nazwał Rolfem. Czarnoskórego Geralda Asamoaha podczas jednego z obozów treningowych ochrzcił ksywką Blondie, która znakomicie się przyjęła w środowisku.

Ludzie uważali go za swojego. Kogoś kto lubił i cenił to samo co oni. Nie kreował się na kogoś z elit. Miał do siebie ogromny dystans. Na pytanie o swoje życiowe motto zawsze odpowiadał: Moja stara zasada – nie pytaj o jutro podczas zabawy. Lubię pić piwo, cieszyć się pełnią życia. Palić cygara, a to że lubię piękne kobiety nie jest przecież przestępstwem. Swego czasu magazyn „Bunte” umieścił go na czwartym miejscu pośród najseksowniejszych mężczyzn w Niemczech. Kobiety do niego lgnęły, a on nie narzekał. Jego największą miłością była Simone Thomalla, z którą nawet wystąpił w serii spotów reklamowych dla browaru Veltins. Lata minęły, a dalej wszyscy je doskonale pamiętają. Ofert otrzymywał wiele, ale regularnie odmawiał: Reklamowałbym tylko pilsa i cygara. Wszystko inne byłoby niewiarygodne. Ludzie go kochali, bo się nie wywyższał. Będzie na zawsze zapamiętany nie tylko w Gelsenkirchen, ale i w całych Niemczech jako ostatni prawdziwy macho.

Gruby wujek

Wizerunkowo diametralnie od Assauera różni się ikona Bayeru Leverkusen czyli Reiner Calmund. Gdy zapytano go kiedyś o życiowe priorytety z uśmiechem odpowiedział: po pierwsze piłka, po drugie jedzenie, po trzecie gadanie. Nie da się lepiej scharakteryzować byłego menedżera i twórcy potęgi Bayeru. 

Grubasek z wąsem i w permanentnie źle dobranych garniturach wzbudzał wesołość gdzie tylko się zjawił. Ale to tylko pozory. Pod tą powłoką jowialnego, grubego wujka z Zachodu – jak uwielbiały go nazywać dzieci Ulfa Kirstena – krył się znakomity i cierpliwy gracz, a przede wszystkim doskonały negocjator. 

Był gościem wszelkich programów telewizyjnych. Uwielbiał dyskutować, był prawdziwym ekspertem, którego słuchało się z zainteresowaniem. Jak sam przyznawał łatwość dyskusji przejawiał już od dziecka, choć często za to obrywał. Wychował się w bardzo tradycyjnej, konserwatywnej katolickiej rodzinie. Dlatego często musiał latać do konfesjonału. O wszystkich dziesięciu przykazaniach miał coś do powiedzenia. Uli Hoeness stwierdził kiedyś, że Calmund zawsze coś musi powiedzieć. Kiedy w Czechach głowami zderzyło się dwóch piłkarzy to od razu musiał dodać, że coś podobnego zdarzyło się w Leverkusen w 1994 roku.

Jego mottem podczas gabinetowej kariery było zawsze: kryzys? Jaki kryzys? Uszy do góry, hełm na głowę i maszerować przez ten szajs! Był znakomitym działaczem w Leverkusen, gdzie spędził prawie 30 lat. Do klubu ściągnął wielu znakomitych piłkarzy. Wystarczy wspomnieć takie nazwiska jak Kirsten, Andreas Thom, Michael Ballack, Bum Kun Cha, Dymitar Berbatow i przede wszystkim brazylijski zaciąg z Paulo Sergio, Jorginho, Ze Roberto i Lucio na czele. Podobnie jak to było u Assauera w klubowej gablocie znalazło się miejsce jedynie dla Pucharu Niemiec i Pucharu UEFA. Mistrzostwa Niemiec nie udało się Leverkusen zdobyć – a rok 2002 bolał po trzykroć. Wtedy jego dewiza przydała mu się najbardziej. 

Z zawodu handlowiec po administracji biznesowej miał szósty zmysł w negocjacjach. Jako pierwszy przypuścił szturm na wschodnie Niemcy po upadku Muru Berlińskiego. Do niego należał zresztą pierwszy legalny transfer z byłego NRD, czyli zakup Andreasa Thoma. Doskonale wiedział, że czai się na niego połowa klubów z zachodniej części Niemiec, więc musiał szybko działać. Któregoś dnia po prostu zjawił się pod domem Thoma. Małżonce wręczył bukiet kwiatów, przywitał się z Andreasem i od razu powędrował do pokoju jego córki, której podarował duże pudło z zestawem drewnianej kolejki. Rozłożył się na podłodze i zaczął się z nią bawić. Swoim bezpośrednim i fantastycznym zachowaniem kupił Thoma od razu.

Z Drezna Calmund wykupił Kirstena, którego po latach określał jako najlepszy transfer w swojej całej karierze. Uwielbia wspominać jak to jeździł do Kirstena i nocował w jego domu, w dziecięcym łóżeczku. Murzyn został potem legendą Bayeru i jego najlepszym strzelcem w historii. W 1995 roku z Herthy ściągnął Carstena Ramelowa, dzięki pomocy jego teściowej. Pracowała wówczas w hotelu Esplanade, gdzie częstym gościem był właśnie Calmund i dała mu cynk na młodego, zdolnego obrońcę. 

Po latach wspominał, że z nikim tak trudno mu się nie negocjowało jak z Gaby Schuster, żoną znakomitego Bernda. Ale też doceniał ją jako twardego gracza. Nie lubił gdy coś szło za łatwo. Po udanych rozmowach stwierdził nawet, że każdy piłkarz powinien zatrudnić swoją żonę jako agenta.

Podobnie jak Assauer Calmund dla klubu i swoich piłkarzy zrobiłby wszystko, ale był równie skory do nagan. Mawiał, że piłkarze obecnie stracili jaja, kiedyś trzeba było ich z boiska ściągać przy pomocy lassa. Teraz odbierają klucze w recepcji, trzymają komórki w rękach, słuchawki na uszach i idą od razu do pokoju. Posiłek, trening, masaż. I tak w koło Macieju. Nic dodatkowego, nic od siebie.

Cechą charakterystyczną Reinera była zawsze jego monstrualna waga. Nigdy jednak nie ukrywał, że jedzenie jest jego pasją i nic sobie nie robił z docinków. Reporter zapytał go kiedyś co jest bardziej prawdopodobne: mistrzostwo dla Bayeru czy utrata wagi? Odpowiedział z przekonaniem, że mistrzostwo dla Werkself. Jego żona nazywa go Moby i zawsze upewniała się, że łóżka hotelowe wytrzymają jego wagę. Max Merkel nabijał się, że Calmund w swojej zamrażarce ma tylko to, co najpotrzebniejsze: 20 sznycli i 33 mielone. Christian Woerns ze śmiechem wspomina rozmowy z Callim: Pamiętam spotkanie z Calmundem. Siedział za biurkiem naprzeciwko mnie i mojej narzeczonej. Sekretarka przyniosła babkę. Słuchaliśmy go, mówił, mówił, a gdy po jakimś czasie spojrzałem na ciasto, to go nie było. Nie wiem kiedy spałaszował całość. Nie spróbowaliśmy ani kawałka. Na skargi współpasażerki podczas lotu odpowiedział: Droga pani, skreśliła pani właśnie sześć dobrych liczb w lotto gdyż siedzę obok pani. I muszę postawić swoją kawę na pani stoliczku, bo mojego nie mogę rozstawić. Ot, wujek cięta riposta. Ale z biegiem lat jego beztroski stosunek do wagi się zmieniał i zaczął faktycznie dbać o zdrowie. Jest autorem książki o zdrowym żywieniu, był gościem w programach kulinarnych. Jego walkę z otyłością śledziły całe Niemcy i wydaje się, że w końcu zaczął ją wygrywać. Po niedawnej operacji zmniejszenia żołądka Calmund niknie w oczach. A Bayer? Bayer bez Calliego jest chudszy. 


TEKST UKAZAŁ SIĘ W TYGODNIKU „PIŁKA NOŻNA” (NR 35/2020)

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 49/2025

Nr 49/2025

Ligi w Europie Bundesliga

Znakomita informacja dla Bayernu Monachium

Na początku lipca Jamal Musiala doznał poważnej kontuzji. Po blisko pół roku reprezentant Niemiec wrócił do treningów.

FIFA Club World Cup Paris Saint Germain - FC Bayern Munchen 05.07.2025 im Bild die schwere Verletzung von Jamal MUSIALA FC Bayern Muenchen 42 / Einzelfoto / Freisteller / FIFA Club World Cup: Paris Saint Germain - FC Bayern Muenchen, Mercedes Benz Stadium am 05.07.2025 / NOT FOR SALE IN USA *** FIFA Club World Cup Paris Saint Germain FC Bayern Munchen 05 07 2025 in the picture the serious injury of Jamal MUSIALA FC Bayern Muenchen 42 single photo cropped FIFA Club World Cup Paris Saint Germain FC Bayern Muenchen, Mercedes Benz Stadium on 05 07 2025 NOT FOR SALE IN USA Copyright: xBEAUTIFULxSPORTS/Goldbergx
2025.07.05 Atlanta
pilka nozna , klubowe mistrzostwa swiata w pilce noznej FIFA
Paris Saint-Germain - Bayern Monachium
Foto IMAGO/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej

Ligi w Europie Bundesliga

Adeyemi chce odejść z Dortmundu. Powód? Szokujący!

Karim Adeyemi rozgląda się za nowym klubem. Reprezentant Niemiec nie wiąże swojej przyszłości z Borussią Dortmund.

10.12.2025, Fussball, Saison 2025/2026, UEFA Champions League, Spieltag 6, Borussia Dortmund - FK Bodo/Glimt, Karim Adeyemi Borussia Dortmund streckt die Zunge raus und lacht, Dortmund Signal Iduna Park NRW Deutschland xRHR-FOTO/DEx *** 10 12 2025, Football, Season 2025 2026, UEFA Champions League, Matchday 6, Borussia Dortmund FK Bodo Glimt, Karim Adeyemi Borussia Dortmund sticks out its tongue and laughs, Dortmund Signal Iduna Park NRW Germany xRHR PHOTO DEx Copyright: DennisxEwert/RHR-FOTOx RHR-FOTO/DE
2025.12.10 Dortmund
pilka nozna , liga mistrzow
Borussia Dortmund - FK Bodo/Glimt
Foto IMAGO/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej

Ligi w Europie Bundesliga

Polski obrońca skomentował swój historyczny wyczyn. „Idealny moment”

Kacper Potulski w drugim meczu w Bundeslidze, zanotował swoje pierwsze trafienie. Zapisał się tym samym w historii FSV Mainz.

Kacper Potulski 48 1. FSV Mainz jubel ins Tor der Bayern, Manuel Neuer 1 FC Bayern Muenchen kann es nicht glauben, FC Bayern Muenchen - 1. FSV Mainz 05, Fussball, Bundesliga, 14. Spieltag, 14.12.2025 DFB regulations prohibit any use of photographs as image sequences and/or quasi-video Muenchen Bayern Deutschland *** Kacper Potulski 48 1 FSV Mainz jubel ins Tor der Bayern, Manuel Neuer 1 FC Bayern Muenchen kann es nicht glauben, FC Bayern Muenchen 1 FSV Mainz 05, Fussball, Bundesliga, 14 Spieltag, 14 12 2025 DFB regulations prohibit any use of photographs as image sequences and or quasi video Muenchen Bayern Germany Copyright: xkolbert-press/UlrichxGamelx
2025.12.14 Monachium
pilka nozna liga niemiecka
Bayern Monachium - 1. FSV Mainz 05
Foto IMAGO/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej

Ligi w Europie Bundesliga

Sensacja w Bundeslidze. Bayern gubi punkty, Polak główną postacią meczu

Bayern Monachium zremisował z Bayernem Monachium 2:2. Bohaterem meczu został Kacper Potulski, choć niestety nie do końca w pozytywnym znaczeniu.

30.11.2025, xrekx, Fussball 1.Bundesliga, SC Freiburg - FSV Mainz 05 v.l. Kacper Potulski 1.FSV Mainz 05 DFL/DFB REGULATIONS PROHIBIT ANY USE OF PHOTOGRAPHS as IMAGE SEQUENCES and/or QUASI-VIDEO Freiburg *** 30 11 2025, xrekx, Soccer 1 Bundesliga, SC Freiburg FSV Mainz 05 v l Kacper Potulski 1 FSV Mainz 05 DFL DFB REGULATIONS PROHIBIT ANY USE OF PHOTOGRAPHS as IMAGE SEQUENCES and or QUASI VIDEO Freiburg
2025.11.30 Freiburg
pilka nozna , liga niemiecka
SC Freiburg - FSV Mainz 05
Foto IMAGO/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej

Ligi w Europie Bundesliga

Rewelacja! 18-letni Polak strzelił gola Bayernowi Monachium [WIDEO]

Kacper Potulski w doliczonym czasie pierwszej połowy doprowadził do wyrównania w starciu jego Mainz z Bayernem Monachium. 18-letni popisał się świetnym strzałem z głowy.

Rewelacja! 18-letni Polak strzelił gola Bayernowi Monachium [WIDEO]
Czytaj więcej