Francja: Zacięta walka za plecami PSG i OL
Za plecami PSG i Lyonu toczy się zacięta walka o europejskie pozycje – osiem zespołów od trzeciego do dziesiątego miejsca dzieli tylko osiem punktów. W nadchodzącej kolejce dojdzie do bezpośrednich pojedynków między Saint-Etienne a Niceą, Montpellier i Rennes oraz Lille i Bordeaux. W najbliższych dniach, sympatycy francuskiego futbolu z pewnością nie będą narzekać na nudę.
Nadchodzącą serię spotkań otworzy pojedynek Montpellier i Rennes, które mają na swoim koncie identyczny dorobek punktowy. W ciągu ostatnich czterech miesięcy, gospodarze odskoczyli od dna tabeli i awansowali o dziesięć pozycji – z szesnastej na szóstą lokatę. Po dość słabej pierwszej części sezonu, podopieczni trenera René Girarda włączyli się zatem w walkę o europejskie puchary. Od awansu do ekstraklasy cztery lata temu, Montpellier w tym czasie trzykrotnie kwalifikowało się do europejskich rozgrywek. Aby podtrzymać passę, gospodarze muszą zacząć zdobywać punkty z bezpośrednimi rywalami. Przed nimi zatem pierwszy sprawdzian, gdy dziś wieczorem na Stade de la Mosson pojawi się drużyna Rennes. W zespole gospodarzy nie zagrają Rémy Cabella i Younès Belhanda – czyli dwójka kluczowych ofensywnych zawodników. Ten pierwszy wciąż leczy kontuzję uda, natomiast Belhanda wciąż pauzuje za kartki. Z kolei w szeregach gości zabraknie kontuzjowanego Romain Alessandriniego.
W sobotę najciekawiej powinno być na Stade Geoffroy-Guichard, gdzie gospodarze podejmą piłkarzy z Nicei. Goście wciąż nie przestają zaskakiwać i po 26. kolejkach nadal utrzymują się na wysokim czwartym miejscu. Tym razem podopiecznym Claude’a Puela może być jednak trudno o dobry wynik, a wszystko przez plagę kontuzji. Niepewnym udziału w sobotnim meczu jest kapitan Didier Digard, który po spotkaniu z Reims narzekał na uraz. Oprócz niego w zespole gości z pewnością zabraknie najlepszego strzelca Dario Cvitanicha, który także leczy obecnie kontuzję. Do tego dochodzą również absencje innych zawodników, jak Romain Genevois, Xavier Pentecote, Mahamane Traoré i Fabrice Abriel. Naprzeciw Saint-Etienne wyjdzie zatem bardzo osłabiony zespół Nicei, któremu z pewnością nie będzie łatwo o punktową zdobyć. Les Verts nie przegrali w ostatnich jedenastu spotkaniach i z pewnością będą faworytami sobotniej konfrontacji.
W końcu, na zamknięcie kolejki, na Grand Stade w Lille gospodarze zmierzą się z Bordeaux. Będzie to trzecia konfrontacja drużyn, które aspirują o grę w europejskich pucharach. W przeciwieństwie do Lille, Bordeaux spisuje się ostatnio o wiele gorzej. Żyrondyści pozostają na trzech ligowych porażkach z rzędu, przez co spadli na dziesiątą lokatę. Gospodarze z kolei nie przegrali w ostatnim miesiącu ligowego spotkania i w tabeli wyprzedzają Bordeaux o dwa oczka. W szeregach Lille nie zabraknie Dimitri Payeta, który jest ostatnio w życiowej formie. 25-letni skrzydłowy zdobył jak dotychczas dziesięć bramek i zaliczył dziesięć asyst, a jego klubowi partnerzy już zaczynają go porównywać do Edena Hazarda.
Piątek, 1 marca
Montpellier – Rennes (20:30)
Typ Pilkanozna.pl: 1X
Sobota, 2 marca
Reims – Paris Saint-Germain (17:00)
Typ Pilkanozna.pl: X2
Bastia – Ajaccio (20:00)
Typ Pilkanozna.pl: X
Lorient – Valenciennes (20:00)
Typ Pilkanozna.pl: 1X
Saint-Etienne – Nicea (20:00)
Typ Pilkanozna.pl: 1X
Sochaux – Nancy (20:00)
Typ Pilkanozna.pl: 1X
Tuluza – Evian TG (20:00)
Typ Pilkanozna.pl: 1X
Niedziela, 3 marca
Brest – Lyon (14:00)
Typ Pilkanozna.pl: X2
Marsylia – Troyes (17:00)
Typ Pilkanozna.pl: 1
Lille – Bordeaux (21:00)
Typ Pilkanozna.pl: 1X
Jordan Berndt