Fortuna 1 Liga: Tychy umacniają się na pozycji lidera
Starcie dwóch drużyn z czołówki tabeli rozstrzygnęło się sprawą jednego gola. Lider bez zmian.
Wynik meczu rozstrzygnął się w pierwszej połowie po strzale głową Ertlthalera.
Gola otwierającego i jak się później okazało zamykającego to starcie zdobył Austriak, dla którego jest to dopiero czwarty mecz w barwach GKS-U. Sprytnym strzałem głową oszukał Ratona. Radość zawodników szybko zniknęła, ponieważ sędzia asystent pokazał spalonego, lecz po analizie VAR decyzja została zmieniona i mieliśmy 1:0.
Gospodarze prowadzili grę przez większość czasu, lecz nie potrafili przetopić posiadania piłki na konkretne sytuacje bramkowe. Goście, choć rzadziej zapuszczali się pod pole karne rywali to jednak skuteczniej potrafili dochodzić do sytuacji bramkowych.
Zmasowane ataki Białej Gwiazdy dopiero w końcówce przyniosły sporo sytuacji, lecz brakowało szczęścia. Kolejne strzały były ofiarne blokowane przez obronę, albo kapitalnie bronił Kikolski.
Lider utrzymał się na pierwszej pozycji i tym zwycięstwem powiększa przewagę nad bezpośrednim rywalem do awansu.